Polska policja zdalnie pomogła kierowcy ciężarówki przebywającemu w Stanach Zjednoczonych

Kilkukrotnie zdarzało się już, że policja zdalnie organizowała pomoc dla kierowców ciężarówek (jak na przykład tutaj lub tutaj). Były to akcje o zasięgu międzynarodowym, lecz ograniczające się do Europy. Teraz natomiast udało się zorganizować coś podobnego dla kierowcy przebywającego w… Stanach Zjednoczonych.

Kierowcą tym był Polak, lecz mieszkający za Oceanem. Mężczyzna rozmawiał ze swoją znajomą przez internet, skarżył się na załamanie psychiczne i chciał popełnić samobójstwo. Co gorsza, mężczyzna miał przy sobie broń i w pewnym momencie postanowił jej użyć.

Jak zdołali pomóc w tej sytuacji polscy policjanci? W dużym skrócie, skontaktowali się ze swoimi kolegami ze Stanów Zjednoczonych, organizując dla kierowcy pomoc. Wszystko dokładnie wyjaśnia poniższy komunikat, opublikowany przez Komendę Miejską Policji w Bielsku Białej:

Policjanci z Bielska-Białej i Jasienicy otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który zamierza odebrać sobie życie. Z informacji wynikało, że 51-latek przebywał w Stanach Zjednoczonych. Nie było znane dokładne miejsce jego pobytu. Błyskawiczna reakcja jego znajomej, z którą łączył się w tym czasie przez internet oraz natychmiastowa interwencja dyżurnych, którzy nawiązali kontakt z Biurem Międzynarodowej Współpracy KGP, przyczyniła się do ustalenia miejsca jego pobytu. Mężczyzna trafił do szpitala.

Z informacji przekazanych przez zgłaszającą wynikało, że rozmawiała ze znajomym ze Stanów Zjednoczonych za pośrednictwem komunikatora internetowego. Mężczyzna – zawodowy kierowca, pracujący w jednej z zagranicznych firm – przebywał w tym czasie w kabinie samochodu ciężarowego. Kobieta utrzymywała, że był on załamany. Groził, że popełni samobójstwo. W kamerze widziała broń, a w pewnym momencie usłyszała strzał, po czym mężczyzna osunął się na fotel.

Kobieta zachowała zimną krew i bez chwili wahania zaalarmowała o zdarzeniu policjantów. Policjanci z Jasienicy bardzo szybko dotarli do jej mieszkania. Kobieta była roztrzęsiona i zdenerwowana. Komunikator był cały czas włączony. W kamerze widać było, że mężczyzna daje oznaki życia. Policjanci natychmiast nawiązali kontakt z dyżurnymi jasienickiej i bielskiej policji. Chodziło o jak najszybsze ustalenie miejsca, gdzie przebywa 51-latek. Kobieta nie potrafiła jednak wskazać, gdzie jej znajomy zatrzymał swój samochód.

Dyżurni natychmiast nawiązali kontakt z Biurem Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji. Błyskawicznie skontaktowano się z policjantami amerykańskimi, prosząc o pomoc w namierzeniu ciężarówki, którą kierował 51-letni Polak. W międzyczasie, z pomocą zgłaszającej, ustalono również właściciela firmy, w której zatrudniony był mężczyzna. Samochód ciężarowy wyposażony był w GPS, co pomogło policjantom amerykańskim w szybkim dotarciu na miejsce. Policjanci udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej. Poszkodowany został przewieziony do szpitala.

Skoordynowana praca zespołu dyżurnych oraz policjantów z Jasienicy, którzy utrzymywali stały kontakt ze zgłaszającą, pozwoliła skutecznie zainterweniować. Dzięki ich profesjonalizmowi, a także skutecznej i szybkiej wymianie informacji pomiędzy polską i amerykańską Policją – ustalono miejsce pobytu 51-latka i wezwano pomoc medyczną. Na uwagę zasługuje również postawa zgłaszającej, która współpracując z policjantami, do końca zachowała zimną krew.