Kierowcy jeżdżący między kontynentalną częścią Europy a Wielką Brytanią byli w miniony weekend świadkami prawdziwej drogowej katastrofy. Drogi dojazdowe do portów zostały kompletnie zablokowane i utworzyły się na nich niesamowite korki liczące nawet dziesiątki kilometrów. Wszystko przez problemy z pociągami jeżdżącymi w tunelu oraz promami, które nie dość, że miały ogromne opóźnienia to jeszcze nie były w stanie sprostać potrzebom transportu drogowego pod względem ilości miejsc na pokładach. Jak ogromne były te korki można zobaczyć na poniższym filmie nagranym przez niejakiego Bena Harrisona – brytyjskiego miłośnika samochodów ciężarowych, którego historię i wspaniałe zdjęcia prezentowałem TUTAJ, zaś na co dzień jego działa można oglądać na stronie Ben Harrison TIR Photography. Uwaga, radzę oglądać bez dźwięku!
Przy okazji, dla wszystkich osób operujących na trasach do Wielkiej Brytanii mam interesujące informacje. W okolicach Calais, gdzie obozuje około 2,5 tysiąca imigrantów próbujących dostać się na pokład ciężarówek, podjęto kilka sensownych kroków mających na celu poprawę sytuacji. Po pierwsze, francuska policja obiecuje, że w przypadku wzywania pomocy przez kierowców dzwoniących na numer 112 lub 17, patrol policjantów stawi się na miejscu zdarzenia w maksymalnie 15 minut. Po drugie, przy wjeździe do Eurotunnelu powstał nowy, większy i bezpieczniejszy parking dla ciężarówek czekających na przeprawę. Po trzecie, zwiększa się ilość kontroli wnętrz pojazdów, który wykonuje się przy pomocy skanerów wykrywających dwutlenek węgla, wskazujący na obecność w ładowni imigrantów. Chce się tutaj doprowadzić do sytuacji, w której pod koniec roku w tego typu kontroli będzie można poddać wszystkich zmierzające do Wielkiej Brytanii ciężarówki. Tymczasem sama Wielka Brytania pozostaje nieugięta i kontynuuje wypisywanie wielotysięcznych kar za nieświadome wjechanie na teren Anglii z niechcianym pasażerem.
Liczne starsze teksty na temat imigrantów i przepraw między Francją a Wielką Brytanią można znaleźć TUTAJ.
