Już w przyszłym miesiącu mają rozpocząć się prace nad przebudową dolnośląskiego fragmentu autostrady A4, między Wrocławiem a Krzyżową. Tymczasem Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała na ten temat nowe informacje.
Jak się okazuje, przebudowa A4 została podzielona na dwie części – między Krzyżową a Legnicą oraz między Legnicą a Wrocławiem. W przypadku tego pierwszego odcinka, liczącego około 36 kilometrów, plan na przebudowę został już zaakceptowany. Przewiduje on puszczenie nowej trasy w niemal tym samym śladzie, jedynie miejscowo odsuwając ją bardziej od terenu zabudowanego, w okolicach Krzywej oraz Szczytnicy. Poza tym nowa droga będzie znacznie szersza, przewidując po trzy pasy ruchu w każdą stronę plus pełnoprawne pasy awaryjne. To też oznacza, że ciężarówki najprawdopodobniej będą mogły normalnie tam wyprzedzać, nawet w obliczu nowych przepisów. Wszystko ma być gotowe za siedem lat, w 2030 roku.
Jeśli chodzi o sposób realizacji plac i towarzyszącą temu organizację ruchu, to plan GDDKiA brzmi następująco: Równolegle do istniejącej A4, po wcześniejszej przebudowie węzłów i budowie nowych obiektów inżynierskich, powstanie nowa jezdnia, na którą zostanie przełożony ruch. To umożliwi rozbiórkę starej nawierzchni i budowę nowej drugiej jezdni. Po czyś takim można wnioskować, że nawet podczas przebudowy ruch będzie odbywał się na podobnych zasadach jak obecnie, przekładając się na ograniczone utrudnienia w ruchu.
W przypadku drugiego odcinka, między Legnicą a Wrocławiem, tak konkretne informacje nie zostały jeszcze podane. Wygląda więc na to, że tam prace projektowe nadal są w toku. Niemniej i na tej trasie obiecywane są po trzy pasy w każdą stronę.
