60 km/h dla ciężarówek już 10 kilometrów przed remontem – sposób na wypadki?

„Dlaczego tutaj jest 60-tka, przecież do remontu zostało jeszcze dziesięć kilometrów!?” – takie pytania będą zapewne padały na niemieckiej autostradzie A2 pod Hanowerem. Śpieszę więc z wyjaśnieniem co Niemcy mieli tutaj na myśli.

Za Hanowerem, na jezdni w kierunku Dortmundu, formują się ogromne korki do remontu, a jednocześnie dochodzi do licznych zdarzeń. Jak wylicza portal „Eurotransport.de”, tylko w poniedziałek miały tam miejsce trzy poważne wypadki w ciągu 28 godzin. Oszacowano też, że jedno na trzy zdarzenia powodowane jest przez ciężarówki. I stąd też pomysł, by wprowadzić rozszerzone ograniczenia prędkości.

Chcąc spowolnić dojazd do zatoru i ograniczyć skutki ewentualnych najechań, limit prędkości został rozciągnięty na dodatkowy odcinek. Nie będzie się on już rozpoczynał tuż przed remontem, ale o 10 kilometrów wcześniej, w okolicach miejscowości Hämelerwald. Samochody ciężarowe nie będą mogły przekraczać tam 60 km/h, natomiast dla aut osobowych przewidziano limit 100 km/h. A jeśli ktoś się zapomni i przekroczy prędkość o co najmniej 26 km/h, będzie mógł otrzymać od policji półroczny zakaz prowadzenia.

Jeśli ten system się przyjmie, niewykluczone, że podobne wydłużenie ograniczeń może trafić także przed inne remonty. Land Niedersachsen, w którym znajduje się omawiany odcinek A2, stał się bowiem miejscem testów nowych rozwiązań w zakresie ograniczeń prędkości.