Przez Europę Środkowo-Wschodnią przechodzi fala upałów. Niestety, dla kierowców ciężarówek może to oznaczać temperaturowe zakazy ruchu, zmuszające do spędzania dni na skrajnie rozgrzanych parkingach, a jednocześnie do prowadzenia tylko nocą.
W ciągu ostatnich pięciu dni, od 19 do 24 czerwca, te wyjątkowo uciążliwe ograniczenia obowiązywały na terenie Rumunii. Wprowadzono je w wybranych okręgach, głównie na południu kraju, tłumacząc to koniecznością chronienia zbyt rozgrzanej nawierzchni oraz zapobiegania tworzeniu się kolein. W praktyce oznaczało to zaś tyle, że o godzinie 10 rano samochody ciężarowe o DMC powyżej 7,5 tony musiały zjeżdżać na parkingi, by spędzić tam cały dzień na rozgrzanym placu i wrócić na drogi dopiero o godzinie 20 wieczorem.
Dzisiaj zakazów już nie ma, gdyż temperatury spadły o kilka stopni Celsjusza. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że ograniczenia wrócą na przełomie bieżącego oraz przyszłego tygodnia, gdy termometry znowu wskażą około 37-38 stopni. Dlatego też poniżej zamieszczam listę wyjątków, dopuszczających jazdę także w czasie omawianych zakazów:
• transport żywych zwierząt;
• transport ładunków szybko psujących się;
• transport zwłok;
• transport w ramach usług pocztowych;
• transport paliw;
• transport chłodniczy;
• transport sprzętu ratunkowego;
• transport wody butelkowanej;
• transport produktów rolnych pochodzenia roślinnego.
Źródło informacji: organizacja przewoźników MKFE
Więcej o upałach w transporcie: Nie da się wypocząć w nagrzanej kabinie ciężarówki – badanie i zdjęcia z termowizji