Publikacja na zamówienie
Przewoźnicy codziennie zawierają setki umów przewozu. W zleceniach bardzo często znajdują postanowienia o karze umownej. Niektóre z zapisów dotykają granic absurdu – np. konieczność przesłania skanu dokumentów w ciągu 30 minut po rozładunku lub konieczność przesyłania informacji z trasy co 30 minut. Niestety w ferworze pracy i chęci pozyskania ładunku, takie umowy zostają zawarte, a gdy przychodzi do rozliczenia, okazuje się, że przewoźnik nie dopełnił obowiązku i musi za to zapłacić. Wtedy szuka porady prawnej i zastanawia się, czy postanowienie jest zasadne.
Czy przewoźnik zapłaci karę za brak informacji z trasy?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy, po pierwsze, uświadomić sobie, jakie postanowienia powinna zawierać umowa przewozu, by być jako taka klasyfikowana. Jak wynika z przepisów prawnych, przez umowę przewozu przewoźnik zobowiązuje się w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy. Po pierwsze należy zauważyć więc, że umowa przewozu należy do tak zwanych umów rezultatu, bowiem celem umowy jest dowiezienie osób lub rzeczy z określonego miejsca w inne konkretne miejsce w określonym czasie. W umowie przewozu powinno się wskazać przedmiot przewozu, wysokość wynagrodzenia, jakie należeć będzie się zleceniobiorcy (przewoźnikowi) za wykonanie umowy oraz trasę przewozu.
Z powyższego jednoznacznie wynika, że już z racji wykonania przewozu po stronie zleceniodawcy powstaje obowiązek zapłaty wynagrodzenia przewoźnikowi. Istotą umowy przewozu jest przewiezienie ładunku, dostarczenie towaru, a nie doręczenie skanu dokumentów transportowych w określonym terminie czy wysyłanie smsów z trasy co 30 minut. W jaki sposób przestrzegając zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego kierowca miałby smsowo, mailowo lub telefonicznie relacjonować swój przewóz?
Pamiętajmy o tym, że znajomość prawa niejednokrotnie może ustrzec przed niepotrzebną stratą pieniędzy. Warto więc, przed podjęciem decyzji o zapłacie jakiejkolwiek kary umownej, swoje wątpliwości skonsultować z prawnikiem.
Katarzyna Golec-Kuś Radca Prawny w TC Kancelaria Prawna
