Bramownica z zakazem powyżej 2,4 metra kontra Scania serii S i 2,5 promila alkoholu

Powyżej: pokładowy widok na miejsce zdarzenia

Na jednym z dojazdów do centrum handlowego Felicity w Lublinie znajduje się tunel i zakaz ruchu pojazdów wyższych niż 2,4 metra. Ustawiono też bardzo solidną bramownicę reklamowo-ostrzegawczą, z kilkoma znakami, logo galerii oraz podwieszaną, żółtą belką. Jak to więc możliwe, że bramownicy nie zauważył kierowca Scanii serii S, a więc modelu mającego na podobnym poziomie szybę przednią? Wyjaśnieniem dla tej zagadki okazał się alkohol.

Rozpędzony zestaw z naczepą typu mega, w barwach przewoźnika z województwa mazowieckiego, uderzył w bramownicę w piątkowe popołudnie, około godziny 15.30. Metalowa konstrukcja zmiażdżyła kabinę Scanii od poziomu podszybia w górę i uszkodzenia doszły aż do części sypialnej. Mogło to budzić poważne obawy o stan kierującego, ale o dziwo mężczyzna wysiadł z wraku bez żadnych groźnych obrażeń. Miał za to inny problem…

Jak się okazało, kierującym był 42-letni obywatel Białorusi, mający w organizmie około 2,5 promila alkoholu. To od razu może tłumaczyć dlaczego skierował on swój zestaw na wjazd do galerii handlowej i dlaczego zlekceważył bramownicę. 42-latek został zatrzymany przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie i zapewne będzie odpowiadał za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu. Może grozić za to kara grzywny, zwykle określana na kilka tysięcy złotych, lub kara pozbawienia wolności do lat 3.

Zdjęcia opublikowane przez KMP Lublin: