Absurdalne zapisy w zleceniach przewozu. Czy przewoźnik otrzyma karę za niedostarczenie dokumentów?

Zlecenia transportowe mają za zadanie chronić interesy przewoźnika, jak i zleceniodawcy. Niestety bardzo często znajdują się w nich zapisy, które nazywam absurdalnymi. One wbrew pozorom, nie pomagają zleceniodawcom. Często są nieskuteczne i niezgodne z prawem, a wtedy nawet w przypadku błędów w dostawie spowodowanych winą przewoźnika, zleceniodawca nie wyegzekwuje kary. O jakich zapisach mowa?

W TC Kancelaria Prawna wielokrotnie prowadziliśmy sprawy związane z zapisami w umowach przewozu. Bardzo często kary, są zawyżone i krzywdzące dla przewoźnika. W takich sytuacjach prawo jest zawsze po jego stronie.

Czy to oznacza, że zleceniodawcy nie mają żadnego prawa, by żądać rekompensaty poniesionych strat? Czy zapisy o karach umownych powinny zostać na zawsze usunięte ze zleceń transportowych?

Odpowiedź jest prosta – NIE.

Przewoźnik musi wiedzieć kiedy może ponieść karę, w jakiej wysokości i za jakie błędy w transporcie zostanie ona naliczona, a zleceniodawca ma prawo dochodzić rekompensaty za poniesione straty. Jednak taka kara musi obciążać przewoźnika adekwatnie do popełnionego czynu. To wszystko będzie możliwe tylko wtedy, gdy zapis w zleceniu będzie spełniał wymagania prawne i będzie zgodny z Konwencją CMR. Jakie zasady powinny spełniać takie zapisy i kiedy przewoźnik nie powinien ponieść kary, a w jakich sytuacjach rekompensata należy się zleceniodawcy? Kto i kiedy ponosi winę?

O tym rozmawiam z  Maurycym Kieruj Radcą Prawnym z TC Kancelarii Prawnej w najnowszym cyklu podcastów “Absurdalne zapisy w zleceniach przewozu. Czy je znasz?”

Zapraszamy do wysłuchania: https://open.spotify.com/episode/1bczM4lzSXcMoShuMwhEp7

Autor tekstu: Maciej Maroszyk COO w TC Kancelaria Prawna