Optifuel Lab 2 jeździ obecnie w ramach testów po drogach zbierając dane dotyczące zużycia paliwa. Po zakończeniu testów, jakoś w pierwszym kwartale 2015 roku, dane te mają zostać ujawnione. Jeśli poszczególne elementy pojazdu okażą się szczególnie udane, bardzo możliwe, że zobaczymy je w kolejnych generacjach ciężarówek marki Renault Trucks.
Powyższymi słowami zakończył się artykuł Renault Trucks prezentuje Optifuel Lab 2, czyli eksperymentalnie nowoczesne wydanie coraz popularniejszej serii T, w którym opowiadałem o ciężarówce przyszłości testowanej w ostatnich miesiącach przez francuskiego producenta. I zgodnie z tymi słowami, zapowiadającymi na pierwszy kwartał 2015 roku podsumowanie testów, chciałbym teraz odpowiedzieć na zasadnicze pytanie – jak bardzo wyładowanie pojazdu najnowszą technologią, poprawienie jego aerodynamiki i zastosowanie rewolucyjnego źródła energii elektrycznej może wpłynąć na zużycie paliwa?
Przypomnijmy, że Optifuel Lab 2 został pozbawiony klasycznych lusterek, a za to wyposażono go w ruchome spojlery, do tego doszły panele słoneczne napędzające prądem chociażby klimatyzację, czy też osprzęt silnika, a swoistą wisienką na torcie stał się aktywny ogranicznik prędkości, dopasowujący „kaganiec” do ukształtowania trasy. Następnie, z takim wyjątkowym wyposażeniem, prototypowe Renault serii T Optifuel Lab 2 zaczęło być testowane, w ciągu kilku miesięcy przejeżdżając w ten sposób około 20 tys. kilometrów. Część z tych kilometrów przejechano w warunkach laboratoryjnych, a część w zwykłym ruchu, w okolicach miasta Lyon, gdzie eksprymentalne auto poruszało się w 33-tonowym zestawie, reprezentującym typowe obciążenie europejskich ciężarówek.
Co więcej, wszystkie te testy były automatycznie porównywalne z wynikami osiąganymi przez konwencjonalne Renault serii T, dostępne po prostu w salonach. Wynik? Jak podaje Renault Trucks, Optifuel Lab 2 wykazał się o nawet 22 proc. niższym zużyciem paliwa, biorąc na 100 kilometrów tekstów o nawet 7,2 litra mniej niż obecnie produkowany konkurent. Tak ogromne ograniczenie spalania to marzenie chyba każdego przewoźnika. Tymczasem ekologów ucieszyć może ograniczenie emisji CO2 o 194 g/100 km.