Najechanie na solarkę z tablicą świetlną – kierowca i jego 6-letni syn trafili do szpitala

Fot. Feuerwehr Bremerhaven

Na samo zakończenie okresu świąteczno-noworocznego, strażacy z niemieckiego Bremerhaven poinformowali o groźnym zdarzeniu z udziałem 6-letniego chłopca. W dniu wczorajszym towarzyszył on ojcu w trasie i uczestniczył w najechaniu na ciężarówkę służb autostradowych.

Zdarzenie miało miejsce 2 stycznia, około godziny 13.40, gdy na prawym pasie autostrady A27 stało specjalistyczne Volvo FMX. Pojazd ten miał za sobą przyczepę z tablicą świetlną i informował o zamknięciu prawego pasa ruchu, w związku z prowadzonymi akurat robotami drogowymi. I choć miało to miejsce na prostym odcinku autostrady, tablicy świetlnej nie zauważył kierowca nadjeżdżającego DAF-a XF z naczepą.

Zestaw do samego końca kontynuował jazdę prawym pasem, niemal bez hamowania staranował przyczepę i zatrzymał się dopiero na zabudowie ciężarówki, wyposażonej w rozrzutnik do soli. Kabina DAF-a uległa przy tym uszkodzeniu głównie w prawej i środkowej części, co na pierwszy rzut oka nie wyglądało zbyt poważnie. Gdy jednak na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, stwierdzono aż dwie osoby ranne oraz bardzo wysokie straty finansowe.

Jak się okazało, DAF-em podróżował 35-letni kierowca z pobliskiego  Bremerhaven, a także jego 6-letni syn. Obaj zostali oni ranni i choć nie były to obrażenia zagrażające życiu, konieczne okazało się przetransportowanie do szpitala. Ponadto uszkodzenia ciężarówek były na tyle poważne, że straty finansowe wstępnie oszacowano na „sześciocyfrową kwotę w euro”. Autostrada A27 między Bremerhaven a Bremen została zaś tymczasowo zamknięta, do czasu rozdzielenia i usunięcia pojazdów.

Fot. Polizeiinspektion Cuxhaven
Fot. Polizeiinspektion Cuxhaven