Zwykły zestaw z 15-tonowym naciskiem osi oraz „3,5-tonowe” Daily wiozące ładowarkę

W tym tekście nie będzie betonowych szamb, stonóg, czy busów z hurtowni spożywczych, powszechnie kojarzonych z przeładowaniami. Zamiast tego zobaczymy cztery mniej oczywiste przypadki, z których każdy zakończył się zakazem dalszej jazdy. ITD zatrzymało je 14 kwietnia, w okolicach Nakła nad Notecią, w województwie kujawsko-pomorskim.

Pięcioosiowy zestaw z ładunkiem aluminium, wiozący ten towar aż z Francji, miał wyjątkowo źle rozłożony nacisk na osie. Koła trzyosiowej naczepy przenosiły 16,1 tony, podczas gdy pojedyncza oś napędowa ciągnika musiała dźwigać ciężar niemal 15-tonowy. Było to przekroczenie dopuszczalnego nacisku o 3,5 tony.

Skoro już o 3,5 tony mowa, to mamy Iveco Daily zarejestrowane na 3,5 tony dopuszczalnej masy całkowitej. Samochód ten miał przejechać przez niemal cały kraj, pokonując trasę z Radomia do Szczecina. Jego ładowność musiała być też minimalna, z racji zamontowanego za kabiną żurawia. A mimo to auto zabrało na pokład kołową ładowarkę. Efekt był taki, że zarejestrowany na 3,5 tony samochód ważył 7050 kilogramów.

Dalej mamy kolejny pełnowymiarowy zestaw i kolejny przykład źle rozłożonego ładunku. Z przodu naczepy znajdował się płynny towar w zbiornikach, natomiast z tyłu jechały bardzo lekkie kartony. W efekcie, choć cały zestaw ważył zaledwie 30 ton, nacisk osi napędowej ciągnika wyniósł 12,7 tony, przekraczając 11,5-tonowy limit. Dodam też, że ciężarówka pokonywała Polskę tranzytem, na trasie między Niemcami a Litwą.

A na koniec pojawia się jeszcze jeden transport specjalistycznego pojazdu. To bardzo lekka wersja Mercedesa Atego, o 7,5-tonowym DMC, która zabrała na pokład dwuosiową, rolniczą przyczepę. Samochód osiągnął przy tym 9,6 tony masy całkowitej i zamierzał przejechać tak z Czaplinka do Sierpca.

Oto komunikat WITD Bydgoszcz:

W dniu 14 kwietnia br., inspektorzy z WITD w Bydgoszczy wykonujący czynności służbowe w okolicy Nakła nad Notecią, zatrzymali do kontroli 4 pojazdy, które swoimi parametrami wagowymi przekraczały dopuszczalne normy.

Pierwszym zatrzymanym do kontroli był pojazd zarejestrowany jako samochód o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5t. Pojazdem tym przewożona była maszyna budowlana z Radomia do Szczecina. Wynik ważenia dynamicznego wskazał wartość 7050kg.

Kolejnym wytypowanym do kontroli był zespół pojazdów przewoźnika litewskiego, którym to wykonywano międzynarodowy transport drogowy z Niemiec do Litwy.  W tym przypadku urządzenia wagowe wskazały przekroczenie dopuszczalnego nacisku na oś napędową – wynik 12,7t przy dopuszczalnym 11,5t.

Trzecim pojazdem poddanym weryfikacji parametrów wagowych był zespół pojazdów polskiego przewoźnika również wykonującego międzynarodowy transport drogowy z Francji do Polski.  Ładunek 3 rolek aluminium nie był prawidłowo rozmieszczony co skutkowało przekroczeniem nacisku osi napędowej o blisko 3,5t – wynik ważenia 14,95t.

Ostatnim zatrzymanym do kontroli był pojazd pomocy drogowej, którym wykonywano transport drogowy przyczepy rolniczej z okolic Czaplinka do Sierpca. Pojazd dopuszczony do ruchu jako pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej 7,49t ważył o ponad 2 tony więcej – urządzenie wagowe wskazało wartość  9,6t.

Jeden z pojazdów został usunięty na parking depozytowy, pozostałe zostały przywrócone do normatywności w trakcie trwania kontroli drogowej. Wobec przewoźników drogowych wszczęto postepowania administracyjne a wszystkich kierujących ukarano stosowanymi mandatami karnymi.