Zrzucali z wiaduktu palety i płyty chodnikowe, ranili kierowcę ciężarówki, a teraz za to odpowiedzą

Sporo było ostatnio doniesień o przedmiotach zrzucanych z wiaduktów na ciężarówki (zapraszam tutaj oraz tutaj). Teraz natomiast czas na miłą odmianę. Niemieckiej policji udało się bowiem zatrzymać dwóch nastolatków, a prokuratura postawiła im bardzo długą listę zarzutów.

16- oraz 19-latek mają odpowiedzieć za sześć przypadków zrzucania przedmiotów na autostrady A3 oraz A73. Stojąc na wiadukcie, zrzucali między innymi płyty chodnikowe oraz palety. Miało to miejsce w okolicach Erlangen, na północ od Norymbergi.

W zrzucone na jezdnię przedmioty uderzyły auta osobowe oraz ciężarówki. Wyrządzone w nich uszkodzenia oszacowano na około 20 tys. euro. Ponadto jeden z kierowców ciężarówek został ranny, będąc trafionym przez szkło z rozbitej przedniej szyby.

Zdaniem prokuratury, wszystkie te działania podbiegają pod kilka różnych zarzutów. Nastolatków chce się skazać za spowodowanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, uszkodzenie mienia, spowodowanie obrażeń ciała, a także usiłowanie zabójstwa. Prokuratura podkreśla przy tym, że tylko szczęśliwych zbieg okoliczności pozwolił uniknąć śmiertelnego wypadku.

Jakby tego mało, tym same osoby mają odpowiedzieć za inne przestępstwo. Chodzi tutaj o podpalenie pustej fabryki, do którego doszło w maju bieżącego roku. Co też ważne, oskarżeni przebywają w areszcie już od lipca, przyznali się do zarzucanych im czynów, a prokuratura zebrała 20 świadków.

Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.