Zostawił naczepę na poboczu i wrócił na parking samym ciągnikiem – nietypowy sposób na brak miejsc

Brak miejsc parkingowych to coraz bardziej palący problem. Nierzadko kierowcy ciężarówek są tak bardzo zdesperowani, że ryzykują postój na pasie zjazdowym, czy nawet na poboczu.

Na tym tle wyróżnił się kierowca, który ciągnął naczepę z powyższego zdjęcia. Również i on nie mógł znaleźć miejsca dla swojego pełnowymiarowego zestawu. Nie zamierzał jednak stać na poboczu, gdyż nie jest to ani bezpieczne, ani komfortowe. Dlatego też postanowił zaparkować na poboczu samą naczepę, a następnie odjechał ciągnikiem w bardziej ustronne miejsce.

Wszystko wydarzyło się dzisiaj w nocy, przy holenderskiej autostradzie A67. Okoliczna policja najpierw dostrzegła samotną naczepę, stojącą na poboczu pasa wyjazdowego z parkingu. Pojazd miał oczywiście wyłączone oświetlenie, więcej funkcjonariusze uznali go za duże zagrożenie. Ponadto obecność samej naczepy w takim miejscu była po prostu bardzo zastanawiająca.

By wyjaśnić tę sytuację, funkcjonariusze zaczęli szukać pasującego ciągnika. Ten znalazł się na tym samym parkingu, ale już z dala od jezdni, w cichym i bezpiecznym miejscu. W kabinie spał zaś kierowca, odbywając obowiązkowy, dobowy odpoczynek.

Po obudzeniu, mężczyzna wyjaśnił swoje postępowanie. Jak twierdził, przejechał przez parking wraz z naczepą, w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca na nocleg. Gdy natomiast go nie znalazł, postanowił odpiąć naczepę i wrócić się na parking samym ciągnikiem. Ten bez problemu zmieścił się na placu, zapewniając odpowiednie miejsce do wypoczynku.

Jak podała policja, za swoje postępowanie kierowca otrzymał mandat karny. Według oficjalnego taryfikatora, za zostawienie pojazdu na poboczu przysługiwała mu grzywna w wysokości 230 euro.