Zostałeś ranny w wypadku na drodze? Sprawdź czego możesz się domagać od ubezpieczyciela sprawcy

witd_gorzow_man_kontenery_w_rowie

Natężenie ruchu samochodowego wciąż rośnie i nic nie wróży, aby tendencja ta miała ulec zmianie. Wzrastająca liczba pojazdów na drogach wiąże się z ryzykiem uczestniczenia w wypadku drogowym. Ofiarą może być każdy z nas.

Dramat osób poszkodowanych często nie kończy się na samym zdarzeniu i przykrych wspomnieniach. Powrót do pełni sił nie zawsze jest możliwy, a nieraz wymaga kosztownego, długotrwałego leczenia i rehabilitacji, których koszty mogą przekraczać dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych. Tymczasem, nierzadko ubezpieczyciel sprawcy wypadku proponuje nam symboliczną kwotę odszkodowania twierdząc, że to wszystko czego możemy się domagać. Czy warto w to uwierzyć i zrezygnować z dalszej walki o odszkodowanie? Odpowiedź brzmi: nie!

Takie postępowanie zakładów ubezpieczeniowych może wynikać z dążenia do ograniczenia swojej odpowiedzialności finansowej. Tym bardziej, że wiele osób otrzymując niezadowalającą decyzję ubezpieczyciela, godzi się z losem i nie podejmuje żadnych dalszych działań.

Czego może żądać osoba poszkodowana?

Po pierwsze – odszkodowanie

W przypadku odszkodowania to nie ubezpieczyciel decyduje o jego wysokości. Decydujące znaczenie ma rozmiar kosztów powstałych w związku z doznanymi obrażeniami. Wprawdzie zakład ubezpieczeń w toku prowadzonego postępowania tzw. „likwidacyjnego” ustala ogół poniesionych przez nas wydatków, po czym wydaje odpowiednią decyzję, jednak decyzja ta nie jest dla nas ostatecznym rozstrzygnięciem w sprawie. Zawsze możemy się od niej odwołać lub wystąpić przeciwko ubezpieczycielowi na drogę postępowania sądowego, w którym to sąd rozstrzygnie o wysokości należnego odszkodowania.

Istotny jest także fakt, że w praktyce nie ma ograniczenia co do rodzaju poniesionych kosztów, wobec którego zwrot jednych byłby konieczny, a innych nie. Jest tak, ponieważ obowiązkiem naprawienia szkody objęte są wszelkie uzasadnione koszty wynikłe z powodu uszkodzenia ciała bądź rozstroju zdrowia. W grę wchodzą zatem nie tylko koszty leków czy zabiegów ale także przejazdów, transportu, odwiedzin bliskich, koszty specjalnego odżywiania bądź pielęgnacji.

Po drugie – renta

Ważne jest także to, że poszkodowany może domagać się odpowiedniej renty pod warunkiem, że w skutek wypadku:

1) utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo
2) zwiększyły się jego potrzeby lub
3) zmniejszyły się widoki powodzenia na przyszłość – co dotyczy szczególnie osób młodych lub uczących się.

Generalnie, renta taka ma na celu wyrównanie stanu po wypadku, z pewnym teoretycznym stanem, który istniałby gdyby do zdarzenia nie doszło.

Po trzecie – zadośćuczynienie

Nie zapominajmy także o możliwości dochodzenia zadośćuczynienia. O ile, zarówno jednorazowe odszkodowanie jak i renta służą kompensacji ogółu negatywnych skutków powstałych w sferze majątkowej poszkodowanego, o tyle zadośćuczynienie ma zupełnie inną naturę. Jest to pewnego rodzaju kompensacja doznanej krzywdy. Najogólniej rzecz ujmując krzywdą jest całokształt cierpień psychicznych, których poszkodowany doznał w związku z wypadkiem i jego następstwami.

Jak widać prawo daje nam odpowiednie narzędzia, jednak dopiero właściwe posługiwanie się nimi przyniesie spodziewany efekt. Dlatego też, nieoceniona będzie pomoc profesjonalnego pełnomocnika posiadającego bogate doświadczenie w sprawach ubezpieczeniowych.

autor: Jacek Sankowski
aplikant adwokacki w kancelarii prawnej TransLawyers Widuch i Wspólnicy sp. k.

zdjęcie: WITD Gorzów