Złożenie w scyzoryk na zakręcie górskiej autostrady – kabina odpadła od podwozia

Fot. DYA

Górski odcinek autostrady, ostry zakręt w prawo, zjazd ze wzniesienia i brak barierek przy prawej krawędzi jezdni – oto okoliczności, w których portugalski kierowca Renault Premium stracił panowanie nad swoim zestawem. Miało to miejsce wczoraj, około godziny 16, na hiszpańskiej autostradzie A-8 pod miejscowością Castro Urdiales.

Według wstępnych ustaleń, ciężarówka zjechała do krawędzi drogi, złożyła się w tak zwany „scyzoryk”, a kabina została oderwana od podwozia. Sama szoferka potoczyła się do rowu, zatrzymując się dopiero na przydrożnej skale. Za to naczepa z podwoziem zastawiły całą jezdnię, blokując na zakręcie oba pasy ruchu.

Fot. DYA

Gdy kierowca opuścił wrak kabiny, okazał się tylko lekko ranny. Co też ważne, na naczepę oraz podwozie ciągnika nie najechał żaden inny pojazd. Najwyraźniej Hiszpanie zastosowali się do miejscowego ograniczenia do 80 km/h, mogąc w porę zatrzymać się przed przeszkodą. Gdyby zaś w naczepę uderzyło jakiekolwiek mniejsze auto, całe zdarzenie mogłoby przeistoczyć się w prawdziwą tragedię.

Po pojawieniu się służb, autostrada była zablokowana jeszcze przed pięć godzin. Ruch przywrócono po uprzątnięciu jezdni, odholowaniu naczepy oraz usunięciu dolnej partii ciągnika. Za to uszkodzona kabina miała pozostać na miejscu aż do dzisiejszego poranka.

Fot. DYA