Powyżej: poglądowy widok na parking Bruchmühle
Nie będzie żadnej przesady w stwierdzeniu, że kradzież ładunków to dziś w Niemczech po prostu codzienność. Sprawa z początku tego tygodnia wyróżniła się jednak na tle pozostałych, z uwagi na zabranie przez złodziei wyjątkowo dużej partii towaru.
Przestępcy wzięli na cel ciągnik siodłowy z naczepą, który w nocy z wtorku na środę (26/27 listopada), w godzinach od 21.00 do 5.30, pauzował na parkingu Bruchmühle przy autostradzie A1. Gdy kierowca chciał zakończyć ten postój, dokonał sprawdzenia zestawu i zauważył ślady włamania na tylnych drzwiach.
Jak się okazało, podczas nocy z naczepy zniknęło aż 18 palet z częściami samochodowymi, załadowanych w firmie z Norymbergii (Nürnberg). Można się spodziewać, że mowa o towarze z nawet sześciocyfrową wartością, który dodatkowo będzie łatwy w nielegalnej odsprzedaży. Uwzględniając też dużą objętość tego ładunku, złodzieje musieli mieć do dyspozycji własną ciężarówkę lub wykonać co nawet kilka kursów samochodem dostawczym.
Niestety, parking Bruchmühle pozbawiony jest większej infrastruktury, składając tylko z miejsc postojowych oraz toalety. Zebranie poszlak będzie więc dla policji bardzo trudne i dlatego też funkcjonariusze opublikowali medialny apel do ewentualnych świadków, z prośbą o przekazywanie jakichkolwiek przydatnych informacji. Można się w tej sprawie kontaktować z Kreispolizeibehörde Ennepe-Ruhr-Kreis, pod niemieckim numerem telefonu 02333-9166-2100 (link do policyjnego komunikatu tutaj).
Na koniec przypomnę, że kilka miesięcy temu mogliśmy poznać najnowsze statystyki dotyczące europejskich kradzieży ładunków, podsumowane przez organizację TAPA. Więcej na ten temat: Kradzieże z ciężarówek: blisko 30 zdarzeń na dobę i najgorszy wynik Niemiec