Złodzieje przebrani za holenderskich policjantów porwali kierowcę ciężarówki, aby ukraść z niej ładunek

BAFLO-SCHIETPARTIJ-POLITIE ONDER VUUR

Aktualizacja: 04.11.2015 – ustalono, że skradzionym ładunkiem były… ananasy, które przypłynęły do Holandii na pokładzie morskiego kontenera. Policja ustala teraz czy między tymi ananasami nie znajdował się jakiś przemytniczy doładunek.


Niedawno informowałem, że niepokojąco rośnie ilość kradzieży ładunków, które wiążą się także z napadem na kierowcę (TUTAJ). No to teraz mam do zaprezentowania przykład takiego wydarzenia, do którego 27 października doszło w Holandii.

Jak podają holenderskie media, 22-letni kierowca ciężarówki został zatrzymany w miejscowości Mijnsheerenland przez posługujących się policyjnymi sygnałami pasażerów nieoznakowanego Volvo. Było to dwóch mężczyzn ubranych w policyjne mundury, którzy wysiedli z pojazdu i nakazali kierowcy ciężarowcy przesiadkę na tylną kanapę rzekomego radiowozu. Krótko później okazało się, że to wcale nie byli policjanci.

Podejrzane Volvo szybko oddaliło się od ciężarówki, kilka ulic dalej zatrzymując się przy ciemnym samochodzie dostawczym. Porwany 22-latek otrzymał polecenie przesiadki do tego drugiego pojazdu, do jego części ładunkowej, z której wypuszczono go dopiero po jakiejś godzinie jazdy. A co z ciężarówką, którą kierował on przed zatrzymaniem? Ta została znaleziona dopiero dzień później, i to w dwóch częściach – ciągnik siodłowy stał na parkingu w miejscowości Heinenoord, natomiast naczepę znaleziono w Moordrecht, oczywiście już bez ładunku.