Złodzieje paliwa wywiercili dziurę w zbiorniku ciężarówki – 100 litrów i wielkie straty

Fot. Routiers.com

Bezczelność złodziei ładunków znowu weszła na wyższy poziom. Nie tylko wypompowali oni olej napędowy, ale też zniszczyli zbiornik paliwa, tworząc w ten sposób bardzo kosztowny problem.

Jak donosi francuski portal „Routiers.com”, kradzież miała miejsce na parkingu Toul et Nanc przy autostradzie A31. W nocy ze środy na czwartek pauzę odbywał tam kierowca niemieckiej ciężarówki, a złodzieje postanowili włamać się do jego zbiornika przy użyciu wiertarki, prawdopodobnie wyposażonej w wiertło stożkowe. W ten sposób powstała więc dziura, która umożliwiła dokonanie kradzieży, a przy okazji też wyeliminowała pojazd z dalszej jazdy.

Jak się okazało, niemiecka ciężarówka zjeżdżała akurat w kierunku kraju, będąc ledwie dwie godziny drogi od niemieckiej granicy. Dlatego też zbiornik był niemal pusty, przewidując ledwie 100 litrów oleju napędowego, wartego około 200 euro. Za to straty związane z wywierconą dziurą mogą być nieporównywalnie wyższe. Nie dość bowiem, że zbiornik wymagał profesjonalnej naprawy lub po prostu wymiany, to jeszcze trzeba będzie uwzględnić przestój pojazdu i opóźnienie w dostawie ładunku.

Jeśli taka metoda kradzieży się rozpowszechni, sytuacja może być podobna jak ze złodziejami ładunków i nielegalnymi imigrantami. W ich przypadku przewoźnicy po prostu zaprzestali zamykania naczep na kłódki, by oszczędzić sobie problemów z pociętymi plandekami, więc teraz mogą też zaprzestać zamykania zbiorników. I chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć, że to sytuacja zwyczajnie nienormalna…