Zielone światła specjalnie dla ciężarówek – testowany system świetnie się sprawdza

Powyżej: film przedstawiający działanie systemu, jeszcze z 2018 roku, gdy prowadzono pierwsze prezentacje

Pierwszeństwo na skrzyżowaniach dla samochodów ciężarowych – takie rozwiązanie może brzmieć jak spełnienie transportowych marzeń. Pierwsze testy już to potwierdzają, a potencjalne oszczędności liczone są setkach tysięcy euro. Jest więc bardzo prawdopodobne, że wkrótce kierowcy ciężarówek faktycznie będą mogli liczyć na więcej zielonych świateł.

Zacznę od małego wyjaśnienia. W Niderlandach prowadzony jest projekt o nazwie „Talking Traffic”. W jego ramach drogi mogą komunikować się z samochodami, przekazując oraz pobierając informacje o ruchu. System może rozróżnić na przykład auta osobowe i ciężarówki, a nawet zaczerpnąć informacje o ich tonażu lub ładunkach. Ostrzeże też o ewentualnych zatorach lub wypadkach..

Zastosowania takiego systemu mogą być najróżniejsze – od poprawy bezpieczeństwa, po zwiększenie efektywności przejazdów. I właśnie w tej ostatniej kwestii chce się upłynnić ruch samochodów ciężarowych. Zielone światło może zapalić się specjalnie dla ciężarówek. Może też świecić się wyjątkowo długo, by przepuścić większą partię ciężkich pojazdów. Ewentualnie zapowie kierowcy z większym wyprzedzeniem, kiedy takie zielone światło się zapali. Dzięki temu rzadziej dojdzie do wyhamowywania oraz rozpędzania wielotonowych pojazdów, oszczędzając okolicy mnóstwo paliwa, hałasu i spalin.

Dodatkowe możliwości przewiduje się też dla transportu specjalistycznego. Dla przykładu, system będzie mógł nadać pierwszeństwo ciężarówkom przewożącym materiały niebezpieczne. Ich ruch będzie sprawniejszy i tym samym ograniczy się zagrożenie dla otoczenia. Może to być wykorzystane na przykład w okolicach rafinerii lub innych zakładów chemicznych.

Dosyć jednak wstępu, czas na praktykę. Tutaj pojawiają się informacje od dwóch przewoźników – Vos Transport (nie mylić z Vos Logistics, to zupełnie różne firmy) oraz Gist Nederland. Ich ciężarówki zostały podpięte do testowanych systemów, sprawdzając je w dwóch różnych regionach.

Ciężarówki z firmy Vos Transport korzystają z inteligentnych skrzyżowań w okolicach miasta Deventer, gdzie znajduje się ich baza. Od wiosny ubiegłego roku takich skrzyżowań jest pięć, a pojazdy podpięte pod aplikację traktowane są priorytetowo. Co więcej, system jest już rozszerzany i wkrótce w Deventer będzie 55 inteligentnych skrzyżowań.. Nic więc dziwnego, że przewoźnik przewiduje ogromne oszczędności.

Za przykład w wyliczeniach przyjęto 250 zestawów unikających dwóch czerwonych świateł na dobę. Według Vos Transport, coś takiego pozwoliłoby oszczędzić 131 500 litrów oleju napędowego rocznie, o wartości około 195 tys. euro. Samochody nie wyemitowałyby też 344 530 kg CO2, co można porównać z zasadzeniem 1871 drzew. Żadnym problemem nie byłoby też osiągnięcie pełnego miliona euro oszczędności. Wystarczy, by 500 ciężarówek dziennie uniknęło pięciu czerwonych świateł, a zaoszczędzi się 657 500 litrów oleju napędowego, o wartości właśnie około miliona.

Drugi przykład to statystyki od firmy Gist Nederland, obsługującej transport dystrybucyjny w okolicach Hagi oraz Rotterdamu. Ta firma podała swoje oszczędności w procentach, uświadamiając jak poprawiła się płynność ruchu. Pod system podpięte jest siedem firmowych ciężarówek i korzystają one z inteligentnych skrzyżowań od końca 2019 roku. I choć okres testu jest bardzo krótki, już wskazał on konkretne wyniki. Na wybranych trasach hamowań spadła o aż 26,2 procent i przełożyło się to na o 6,1 proc. niższe zużycie paliwa.