Gdzie zgłosić uderzenie w przebiegające przez drogę zwierzę, aby nie ponieść konsekwencji?

krowy_austria_na_drodze

Choć nie mówi się o tym często, uderzając na drodze w zwierzę ponosi się odpowiedzialność za udzielenie mu niezbędnej pomocy. Kto tego nie zrobi, może zapłacić bardzo wysoką kartę – od 20 do 5000 złotych, a nawet trafić do aresztu – na okres od 5 do 30 dni. Jak jednak konkretnie ma wyglądać ta pomoc?

„Dziennik Gazeta Prawna” opublikował tekst, w którym dokładnie wyjaśnia całą sprawą. Podstawowa rada jest tutaj następująca – za ranne zwierzęta odpowiedzialna jest gmina i to ona powinna wskazać klinikę, która zajmie się czworonożną ofiarą bez sprowadzania na kierowcę jakichkolwiek opłat. Więcej na ten temat przeczytacie zaś na stronie samego „Dziennika Gazety Prawnej” – TUTAJ.