Od lipca ubiegłego roku, gdy wprowadzono zmiany w systemie opłat drogowych, 7-tonowe zestawy z naczepami mają w Niemczech ogromną zaletę. Bo choć nowe niemieckie myto objęło także ciężarówki o DMC między 3,5 a 7,5 tony, to 7-tonowe zestawy z naczepami zostały całkowicie z niego zwolnione. Teraz na podobną sytuację zapowiada się natomiast w Holandii, w ramach przygotowań do przyszłorocznego wprowadzenia tamtejszych opłat drogowych.
W połowie 2026 roku w Holandii ma wystartować elektroniczny pobór opłat za drogi, zastępujący dotychczasową Eurowinietę. Według oficjalnych zapowiedzi, ma on naliczać co najmniej kilkanaście centów za każdy przejechany kilometr i obejmować samochody ciężarowe o DMC powyżej 3,5 tony. Jak jednak stwierdziło teraz holenderskie Ministerstwo Infrastruktury oraz Gospodarki Wodnej, lekkie zestawy z naczepami, prowadzone przez 3,5-tonowe ciągniki, mają zostać z tych opłat całkowicie zwolnione.
Holendrzy tłumaczą, że objęcie opłatami drogowymi zestawów prowadzonych przez 3,5-tonowe ciągniki zrodziłoby poważny problem formalny. Z podatkowego punktu widzenia takie pojazdy traktowane są bowiem w Holandii jako „auta dostawcze”, podlegając tym samym podobnemu opodatkowaniu, jak samochody osobowe. Gdyby natomiast nałożyć do tego osobne opłaty za drogi, zaszłaby sytuacja podwójnego opodatkowania, uznawana przez holenderski rząd za niedopuszczalną.
Powyższe zapowiedzi zostały już ujęte w oficjalnym dokumencie, wprowadzającym zmiany do projektu opłat drogowych. Dokument ten zostanie wkrótce przedstawiony posłom i jeśli nie wystąpi przy tym jednoznaczny sprzeciw, zwolnienie dla lekkich zestawów stanie się przesądzone. W połączeniu z zwolnieniem niemieckim, a także z zapowiadanym na 2026 roku wprowadzeniem tachografów dla busów, może to zapowiadać początek, nowej wielkiej kariery lekkich zestawów w transporcie międzynarodowym.
Na dołączonych zdjęciach, w ramach przykładu, możemy zobaczyć zestaw przygotowany ostatnio przez polską firmę zabudowującą NPS Nadwozia Pojazdów Specjalnych. Jest to Iveco Daily z jednoosiową naczepą oraz windą, przygotowane właśnie z myślą o przewozach międzynarodowych, na zlecenie sandomierskiej firmy transportowej Mal-Trans. Przy uwzględnieniu 7-tonowego DMC całego zestawu, zabudowca deklaruje dla tej konfiguracji 2,5 tony realnej ładowności.