Zerwane siodło, wygięta rama i naczepa na boku – nagły manewr z tank kontenerem

Straż pożarna z miejscowości Parchim na północnym wschodzie Niemiec opublikowała dzisiaj zestaw bardzo wymownych zdjęć. Doskonale uświadamiają one siły, które mogą działać na naczepę z tank kontenerem w przypadku próby wykonania gwałtownych manewrów.

Scania serii R, którą widzimy widzimy na zdjęciach, poruszała się w poniedziałkowe popołudnie po niemieckiej autostradzie A14. W okolicach węzła Schwerin kierowca stracił nad nią panowanie, zestaw zjechał wówczas na prawą stronę, a reakcją kierującego było oczywiście odbicie w przeciwnym kierunku. W połączeniu z płynnym ładunkiem, w postaci 24 ton oleju palmowego, skutkowało to niestety silnym przechyleniem naczepy, wygięciem ramy w ciągniku, a w końcu też całkowitym oderwaniem siodła. Po tym naczepa przewróciła się na prawy bok i zatrzymała, natomiast ciągnik pokonał jeszcze około dwustu metrów, poruszając się przy tym dosłownie na trzech kołach.

46-letniemu kierowcy, obywatelowi Niemiec, nic poważnego na szczęście się nie stało. Niewykluczone, że ogromna jest w tym zasługa oderwanego siodła, dzięki któremu ciągnik nie położył się na boku. Za to straty materialne okazały się wyjątkowo wysokie, wstępnie będąc oszacowanym na około 125 tys. euro (530 tys. złotych). Złożyły się na to nie tylko uszkodzenia ciągnika i naczepy, ale też konieczność naprawienia barier energochłonnych oraz nawierzchni autostrady. Akcja usuwania pojazdu trwała przez całe popołudnie, od zgłoszenia kolizji około godziny 16.45 do odjazdu służb ratunkowych około godziny 21.15.

Zdjęcia: Feuerwehr Parchim