Zęby dinozaurów w drobnicowym ładunku – nietypowy finał kontroli celnej

27 stycznia, na francusko-włoskim pograniczu, do rutynowego sprawdzenia zatrzymano hiszpański zestaw z drobnicowym ładunkiem. W trakcie kontroli kierowca mógł doświadczyć niemałego zaskoczenia, gdyż francuscy celnicy poprosili go o okazanie dokumentów zezwalających na przewóz… uzębienia dinozaurów.

Jak poinformowała Dyrekcja Regionalna Służby Celnej z Nicei, wszystko rozegrało się w punkcie kontrolnym Menton, przy francuskiej autostradzie A8. Celnicy ściągnęli tam z drogi hiszpański zestaw, wiozący przesyłki w relacji Hiszpania-Włochy, by sprawdzić ładunek pod kątem ewentualnej obecności broni palnej lub narkotyków. Towar tego typu regularnie przemycany jest właśnie przez Hiszpanię, pochodząc z sąsiedniego Maroka. I choć tym razem niczego takiego nie znaleziono, dwie paczki przykuły szczególną uwagę celników.

Przesyłki nadane do odbiorców z Genui oraz Mediolanu zawierały łącznie osiem olbrzymich zębów, pochodzących z trudnych do zweryfikowania zwierząt. Sprawę natychmiast skonsultowano więc z Regionalnym Muzeum Prehistorii, również znajdującym w miejscowości Menton. Tamtejsi eksperci podali następującą odpowiedź: to zęby należące do morskich dinozaurów, żyjących około 70 milionów lat temu. W jednym przypadku był to ząb plezjozaura (dinozaur średni, ważący 500 kilogramów), w trzech przypadkach ząb mozazaura (jednej z największych jaszczurek w dziejach, mogącej ważyć 10 ton), a w pozostałych pięciu przypadkach ząb dyrozaurusa (bezpośredniego przodka krokodyli). Wszystko wskazywało też na to, że mowa o skamieniałościach wydobytych na terytorium Maroka.

Eksport oraz import tego typu przedmiotów wymaga stosownych zezwoleń, a nawet może podlegać całkowitym zakazom. Dlatego kierowcę zapytano o posiadanie właściwej dokumentacji, w tym także potwierdzenia własności zębów, wystawionego przez nadawcę przesyłek. Kierujący oczywiście niczego takiego nie posiadał, zapewne nie będąc w ogóle świadomym, jak nietypowy ładunek znajduje się w jednej z paczek. Dlatego w sprawie wszczęto teraz dochodzenie, w którym głównymi zainteresowanymi będą odbiorcy ładunku. Francuzi chcą ustalić w jakim celu zamówili oni skamieliny oraz z jakiego pochodziły one źródła. Jeśli stwierdzi się przy tym złamanie przepisów, wszystkie osiem zębów może przymusowo wrócić do Maroka, by zostać przekazanym tamtejszym służbom.