Zderzenie i pożar ciężarówek na remontowanym odcinku A4 – jeden z kierowców nie żyje

Jak łatwo stracić panowanie nad 40-tonowym zestawem, przebijając się przez dwa rzędy specjalistycznych barier i przecinając wszystkie pasy ruchu, mogliśmy się już przekonać w ubiegłym tygodniu: Wystrzał na przednim kole ciągnika – zestaw przeciął całą szerokość autostrady. Gdy natomiast droga znajduje się w remoncie, a energochłonne bariery zastąpione są betonowym substytutem, ochrona przez wyjazdem na przeciwległy pas ruchu praktycznie przestaje dla ciężarówek istnieć. I tak też dochodzimy do wypadku na autostradzie A4, który miał miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek, około godziny 4.

Do zdarzenia doszło na remontowanym odcinku między węzłami Strzelce Opolskie oraz Łany, gdzie ruch tymczasowo odbywa się po jednej jezdni. Z nieznanych powodów kierowca ciągnika siodłowego z naczepą zjechał do lewej krawędzi pasa ruchu, przebił betonowe separatory i wpadł na znajdujący się tuż obok pas w przeciwnym kierunku. Tam ciężarówka zderzyła się z innym zestawem i oba pojazdy niemal natychmiast stanęły w płomieniach.

Pierwszej pomocy udzielali bezpośredni świadkowie zdarzenia. Zdołali oni dostać się do jednego z wraków i wyciągnęli rannego kierowcę na zewnątrz jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych. Dzięki temu życie mężczyzny zostało uratowane i z obrażeniami trafił on do szpitala. Niestety, drugi kierowca nie miał tyle szczęścia, gdyż płomienie uniemożliwiało jakiekolwiek zbliżenie się do jego kabiny. Ten mężczyzna zginął więc na miejscu zdarzenia, a jego ciało pozostało we wraku aż do opanowania ognia.

Wśród pojazdów biorących udział w zdarzeniu była Scania z naczepą kurtynową oraz Mercedes-Benz Actros z chłodnią lub furgonem. Na przeciwległy pas ruchu zjechał pierwszy z tych pojazdów i to również w nim uszkodzenia nadwozia były szczególnie poważne. Kim natomiast były ofiary wypadku i co dokładnie doprowadziło do zdarzenia, na ten temat nie ma na razie żadnych konkretnych informacji.

Autostrada A4 pozostanie zablokowana w miejscu zdarzenia prawdopodobnie do godziny 13.00. Na miejscu pracuje prokuratur, odpowiedzialny za ustalenie okoliczności wypadku, a także trwa uprzątanie wraków. Z uwagi na remontowany stan tego odcinka, nie ma możliwości stworzenia tymczasowej organizacji ruchu. Wszystkie pojazdy są więc kierowane na objazdy drogami nr 40 oraz 907, a także 94 oraz 426.

Zdjęcia opublikowali strażacy z OSP Olszowa.