Zdekompletowany Freightliner FLB, bez dokumentów, od kilku lat w krzakach – to musi być historia!

Marzy Ci się amerykańska ciężarówka, ale dysponujesz bardzo ograniczonym budżetem? Na popularnym serwisie aukcyjnym pojawiło się rozwiązanie Twoich problemów, mianowicie 21-letni ciągnik Freightliner FLB, którego kupisz już za równowartość trzech średnich krajowych. Są tylko dwa ograniczenia – będziesz musiał jeździć nim w kolarskich okularach, w racji braku przedniej szyby, a do tego raczej nie wyjedziesz na publiczne drogi, gdyż właścicielowi zgubiły się dokumenty. Nie musisz za to martwić się silnikiem, bo Detroit Diesel 60 Series (znany chociażby z Jelcza 400) przy odrobinie chęci odpali nawet po kilku latach stania w krzakach, jak przystało na porządne, amerykańskie żelazo. Mogę to nawet poprzeć przykładem ze swojego życia – ostatnio okazało się, że średniowieczne V8 w moim Jeepie miało dwa pęknięte przewody zapłonowe i trzy świece zapłonowe nadające się tylko na śmietnik, a mimo to jeździło, robiąc to bardzo sprawnie.

A tak serio – nie wiem po co ktoś miałby kupować tak zdekompletowanego Freighlinera bez dokumentów, co nie zmienia faktu, że w Polsce tego typu ogłoszenie jest sporą ciekawostką. Ciekawostką musi być też historia tej ciężarówki, a już tym bardziej historia paneli jej nadwozia. Jeśli więc lubicie ciekawostki, to link macie TUTAJ, zaś pamiątkowy zrzut ekranu dodaję poniżej:

freightliner_flb_allegro_9999_zlotych

A gdyby ktoś się zastanawiał, czy wart uwagi jest tutaj chociaż sam silnik, to zapraszam do obejrzenia filmu przedstawiającego jazdę obciążonym Jelczem C424 z silnikiem Series 60. Szedł jak dzika kuna!


Dzięki Dawid!