Widoczny powyżej Mercedes-Benz wyposażony jest w system zdalnego sterowania, więc jego kierowca może wziąć do ręki specjalny pilot i przy pomocy nadać ciężarówce ruch do przodu, do tyłu lub na boki. I co najważniejsze, ja wcale nie żartuję, zaś widoczna na zdjęciu ciężarówka wcale nie jest doskonałej jakości modelem. Jest ona za to pierwszym tego typu Arocsem w historii holenderskiego transportu.
Biało-zielony ciągnik siodłowy został właśnie odebrany przez firmę Vissers-Ploegmakers i będzie pracował przy układaniu tymczasowych dróg ze specjalnych płyt. I właśnie w związku z tym zastosowaniem wyposażono go w otwartą naczepę o wysokich burtach i skrętnych kołach, sporej wielkości żuraw rozładunkowy, a także właśnie system zdalnego sterowania. Przy układaniu tymczasowych dróg taki system ma generować sporą oszczędność czasu, pozwalając na podjechanie o kilka metrów do przodu bez wsiadania do kabiny. Jednocześnie jest to też system w pełni bezpieczny, zatwierdzony przez firmę Mercedes-Benz i połączony ze specjalnymi czujnikami na ciągniku siodłowym, które uniemożliwią zdalne wpakowanie ciężarówki na przeszkodę lub na przykład na stojącego przed nią człowieka.
A kiedy nie będzie akurat pracy przy układaniu dróg, kierowca opisywanego 2551 na chwilę zapomni o zdalnym sterowaniu i drogowych płytach, podpinając pod ciężarówkę najzwyklejszą wywrotkę. Drugim zastosowaniem pojazdu jest bowiem przewóz między innymi piasku i to właśnie w związku z nim na ramie opisywanego ciągnika znalazła się także hydraulika do wywrotu.