Zautomatyzowane konwoje ciężarówek różnych marek – Continental i Knorr prowadzą testy

Na powyższym zdjęciu nie bez powodu pojawiło się Iveco Stralis oraz MAN-y TGX dwóch różnych generacji. Fotografia pochodzi bowiem z prezentacji nowego systemu, pozwalającego tworzyć zautomatyzowane konwoje z ciężarówek różnych typów oraz marek.

Z opisywanym rozwiązaniem wyszły firmy Continental oraz Knorr Bremse, zajmujące się produkcją podzespołów dla branży motoryzacyjnej. Postanowiły one stworzyć system platooningu, który da się zamontować do dowolnej ciężarówki. Coś takiego pomogłoby spopularyzować nową technologię, ułatwiając tworzenie bezzałogowych konwojów.

Platooning Demonstrator – bo tak na razie nazywa się ten system – jest już na etapie pierwszych testów. Ma on oferować do 50 metrów zasięgu, przekazując ciężarówkom informacje o potrzebie hamowania lub na przykład rozłączenia konwoju. W efekcie tylko pierwszy kierowca aktywnie kieruje samochodem, natomiast pozostali automatycznie za nim podążają.

Czy jednak opisywane rozwiązanie ma jednak sens? Zależy kogo o to zapytacie. Dla przykładu, MAN jest w pełni przekonany do platooningu, dostrzegając w nim szanse na obniżenie zużycia paliwa. W ramach platooningu ciężarówki mogą bowiem zmniejszać odstępy, ograniczając w ten sposób opór aerodynamiczny.

Z drugiej strony, koncern Daimler, z markami Mercedes-Benz oraz Freightliner, uznał platooning za „ślepą uliczkę”. Testy wykazały bowiem, że konwoje zbyt często muszą się rozłączać, niwelując wszelkie oszczędności. Bliżej opinie obu producentów przedstawiałem tutaj oraz tutaj.