Zatrzymano 11 złodziej ładunków, pozornie będących zwykłymi kierowcami ciężarówek

Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.

Francuska żandarmeria aresztowała 11 osób podejrzewanych o kradzieże ładunków. Zatrzymań dokonano przy autostradzie A10, na parkingach nieopodal Orleanu. I zapewne nie było w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że każdy z podejrzanych udawał zwykłego kierowcę ciężarówki.

Zatrzymań dokonano w minioną środę oraz czwartek. Najpierw, na parkingu ​​w Meung-sur-Loire, żandarmi aresztowali dziewięciu podejrzanych. Dwóch kolejnych ujęto dzień później i kilka kilometrów dalej, na parkingu w Lestiou. Wszyscy zatrzymani są Rumunami w wieku od 24 do 38 lat. Dokonano też przeszukania ich naczep, znajdując tam skradzione ubrania, opony, telewizory oraz kosmetyki o wartości ponad 255 tys. euro.

Jedenastu oskarżonym wstępnie przepisuje się 24 kradzieże, o łącznej wartości ponad 2 milionów euro. Mężczyźni mieli przy tym prowadzić działalność transportowo-kryminalną, łącząc przewożenie zwykłych ładunków z parkingowymi kradzieżami. W tym ostatnim celu ustawiali się na parkingach, rozcinali plandeki i wyszukiwali szczególnie wartościowych ładunków. Jeśli udało im się znaleźć coś wartościowego, przenosili łup do swoich ciężarówek.

Co też ciekawe, by też nie wzbudzać dodatkowych podejrzeń, po kradzieży kierowcy nie odjeżdżali z miejsca zdarzenia. Zamiast tego pozostawali na parkingu, udając robienie zwykłej „pauzy”. Następnie, gdy sprawa nieco ucichła, ruszali na wschód, by zawieźć swoje łupy do Rumunii. Tam były one rozładowywane i sprzedawane na czarnym rynku.

Policja będzie musiała teraz ustalić kto przewodził szajce i w jakim stopniu poszczególni członkowie grupy angażowali się w przestępstwa. Bo choć zatrzymani mężczyźni częściowo przyznali się do winy, każdy z nich starał się zminimalizować swój udział w procederze.