Zatrzymał się na autostradzie, by odpalić ciężarówkę z kabli – doszło do bardzo poważnego wypadku

Próba odpalenia ciężarówki na kable zakończyła się bardzo poważnym wypadkiem. Wszystko dlatego, że dwóch Rosjan dokonywało tego na niemieckiej autostradzie, blokując przy tym pobocze oraz jeden z pasów ruchu.

Wszystko rozegrało się po godzinie 22, w nocy z soboty na niedzielę, na autostradzie A4 nieopodal Görlitz. Na pasie awaryjnym stała tam rosyjska Scania, której kierowca nie mógł odpalić silnika. Z pomocą przyszedł mu więc kolega z firmy, chcąc uruchomić pojazd przy pomocy kabli.

By tego dokonać, MAN TGX z naczepą musiał zatrzymać się bezpośrednio na pasie ruchu. Tymczasem od strony zachodniej nadjechał DAF XF z polskiej firmy transportowej. Jego kierowca zbyt późno zdał sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Choć więc próbował zjechać na lewo, uderzył w naczepę MAN-a prawym narożnikiem swojej kabiny.

Nadwozie DAF-a zostało dosłownie rozerwane, a cała ciężarówki zatrzymała się dopiero kilkadziesiąt metrów dalej. Jej 63-letni kierowca przeżył zdarzenie, lecz niestety został bardzo poważnie poszkodowany. Na miejsce trzeba było ściągnąć aż 50 przedstawicieli służb ratunkowych, a autostrada była całkowicie zamknięta aż do rana.

Kierowcom obu rosyjskich ciężarówek – mężczyznom w wieku 30 oraz 31 lat – nic poważnego się nie stało. Czy natomiast mogą się oni spodziewać prawnych konsekwencji? Jest to bardzo możliwe, choć jak na razie Niemcy nie podają tutaj żadnych szczegółów.

Do zdjęć przejdziecie poniżej: