Zapomniana marka ciężarówek: irlandzki Dennison z kabinami fińskiego Sisu

Są takie kraje, który natychmiast kojarzą się z przemysłem motoryzacyjnym i popularnymi markami samochodów. Republika Irlandii niewątpliwie do nich nie należy, choć faktem jest, że kiedyś miała nawet własną markę dalekobieżnych ciągników siodłowych. Nosiły one nazwę Dennison, a więcej o ich historii opowie Wam teraz Krystian Pyszczek.

Opisywanie ciężarówek mniej znanych marek to niemal zawsze źródło niezwykle ciekawych historii. Jakiś czas temu opowiadałem dla was m.in. o meksykańskich Ramirezach, a ostatnio do tego egzotycznego grona dołączyły także kanadyjskie ciągniki Hayes. Dzisiejszy tekst będzie utrzymany w podobnych klimatach, a tym razem bohaterem będą niezwykle rzadkie i mało znane ciężarówki irlandzkiej marki Dennison.

Historia samej firmy zaczęła się w roku 1964, kiedy to dwaj bracia, George i Jim Dennison, założyli przedsiębiorstwo Dennison Brothers zajmującą się produkcją naczep. Biznes ten szybko okazał się być na tyle lukratywny, że już w 1969 roku marka, w międzyczasie przemianowana na Dennison Trailers Ltd, miała do dyspozycji halę produkcyjną o powierzchni ponad 1000 m2. Dwa lata później irlandzkie przedsiębiorstwo zostało w 51% przejęte przez amerykańsko-francusko-brytyjską spółkę Crane Fruehauf. Tym samym moce produkcyjne zostały znacząco zwiększone, a naczepy Dennisona stały się znane niemalże w całej Europie. Warto też dodać, iż samo naczepowe przedsiębiorstwo istnieje do dnia dzisiejszego.

Dennison Mk. 1 z brytyjską kabiną:

Mało kto jednak wie, iż oprócz naczep Dennison próbował także budować swoje własne ciężarówki. Decyzja ta podjęta została w 1976 roku, a pierwszym krokiem ku jej realizacji był zakup nowej fabryki zlokalizowanej w miasteczku Rathcoole, w okolicach stolicy Republiki Irlandii, Dublina. Pierwsze pojazdy natomiast zaczęto produkować już rok później. Początkowo ciężarówki Dennison wyposażane były w importowane z Wielkiej Brytanii kabiny marki Motorpanels, znane m.in. z brytyjskich Fodenów. Oprócz tego zastosowano również brytyjskie 240-konne diesle Gardner niezsynchronizowane skrzynie biegów amerykańskiej marki Eaton Fuller oraz amerykańskie osie napędowe marki Rockwell. Ramy były w pełni irlandzkim produktem, zaprojektowanym od podstaw przez Dennisona.

Sisu serii M:

W tej konkretnej specyfikacji zbudowano zaledwie 50 Dennisonów, z czego 48 miało diesle Gardnera. Następnie szybko zdecydowano się wprowadzić dosyć daleko idący lifting całej linii modelowej. Przede wszystkim Irlandczykom nie do końca odpowiadał pomysł montowania brytyjskiej kabiny, dlatego zdecydowano się pozyskać nowe szoferki, pochodzące od… fińskiego Sisu. Tak, ten niszowy producent dysponował wówczas swoimi nadwoziami, także w wersjach do transportu dalekobieżnego. W latach 60-tych Sisu było wręcz producentem najnowocześniejszych kabin na rynku, o czym Filip opowiadał w tym artykule: Pierwsza seryjnie produkowana ciężarówka z odchylaną kabiną, czyli Sisu KB-112 rodem z Finlandii

Sprzedane Irlandczykom kabiny pochodził z Sisu serii M. Decyzja ta nie była przypadkowa, a głównym argumentem za tym nietypowym wyborem był fakt, iż fińska kabina charakteryzowała się bardzo prostą budową, z całkowicie płaskimi panelami, co miało znacząco ułatwiać ewentualne naprawy. Warto przy tym dodać, iż do Irlandii dostarczano jedynie puste szkielety, a całe wnętrze było już konfigurowane samodzielnie przez Dennisona.

Nowy Dennison Mk.2:

Oprócz nowej kabiny, zmodernizowane Dennisony dostały także nowe silniki, Mowa tu konkretnie o 265-konnych jednostkach Rolls-Royce Eagle, aczkolwiek czasem montowano też wersje 220- lub 290-konne. Dodatkowo dwa egzemplarze otrzymały amerykańskie Cumminsy, przy czym jeden miał 220, a drugi 290 koni. Jeśli natomiast chodzi o konfiguracje podwozi to Dennison oferował swoim klientom zarówno dwuosiowe warianty pod ciągniki siodłowe i zamknięte zabudowy, jak i wersje 6×4 i 8×4 służące jako wywrotki. Te ostatnie z resztą były bardzo ciekawe – według zachowanych informacji całą wywrotkę dało się odłączyć od podwozia w zaledwie 10 minut, bez używania żadnych specjalistycznych narzędzi. Widać więc, iż prostota była dla Irlandczyków absolutnym priorytetem.

Niestety zalety Dennisonów nie przełożyły się na rynkowy sukces. Do 1981 roku zbudowano zaledwie 250 egzemplarzy tych wyjątkowych pojazdów, z czego pierwsze 50 sztuk miało brytyjską kabinę, a pozostałe 200 wyposażono w szoferkę Sisu. Jeśli natomiast chodzi o silniki to 48 sztuk miało motory Gardnera, 2 sztuki silniki Cumminsa, a pozostałe 200 egzemplarzy jednostki Rolls-Royce’a. Oprócz Irlandii Dennisony były krótko sprzedawane w Wielkiej Brytanii, jednak ostatecznie nie zrobiły tam zauważalnej kariery. Nic zatem dziwnego, iż obecnie są to prawdziwe kolekcjonerskie perełki, tym bardziej, ze Dennisony były pierwszymi i jak dotąd jedynymi ciężkimi ciężarówkami zaprojektowanymi w Irlandii.

Wywrotka 8×4 w brytyjskiej reklamie:

Wnętrze wariantu z dzienną kabiną: