Dlaczego zapinanie pasów na samym fotelu to zły pomysł, czyli wypadek polskiego „busa” na niemieckim A2

Awersja do zapinania pasów bezpieczeństwa niestety jest wśród kierowców zawodowych cały czas bardzo często spotykana. I choć producenci pojazdów instalują dzisiaj masowo irytujące „brzęczki”, które w przypadku jazdy z odpiętymi pasami po prostu masakrują nasze uszy, wiele osób postanawia te urządzenia oszukać. Pasy są więc zapinane na samym fotelu, dzięki czemu w kabinie panuje cisza, a my możemy kontynuować jazdę bez zabezpieczenia. Problem jednak w tym, że nie jest to szczególnie dobry pomysł…

Właśnie w taki sposób pasy zapiął kierowca polskiego „busa”, który najechał ostatnio na niemieckiej autostradzie A2 na samochód ciężarowy. Jego Ducato/Boxer/Jumper ze Spojkarem na dachu został kompletnie zmasakrowany o tył naczepy, choć na szczęście większość uderzenia dotknęła prawej strony samochodu. Dzięki temu kierowca przeżył wypadek i trafił do szpitala, a liczne obrażenia szczęśliwie nie zagrażają jego życiu. Patrząc na poniższe zdjęcie śmiało można jednak stwierdzić, że obrażeń tych oraz krwi na kierownicy byłoby znacznie mniej, gdyby nie fakt, że pasy trzymały tylko fotel.

Poniżej jedno zdjęcie ku przestrodze. Więcej zdjęć czeka zaś TUTAJ.

wypadek_a2_pasy_na_fotelu

Źródło: Hannoversche Allgemeine