Zamordowany kierowca ciężarówki leżał w kabinie – drugi przypadek w dwa tygodnie!

Na parkingu we włoskiej strefie przemysłowej Rivoli di Osoppo, nieopodal granicy ze Słowenią, znaleziono ciało martwego kierowcy ciężarówki. 50-letni obywatel Rumunii leżał w kabinie swojego pojazdu.

Z mężczyzną przez dłuższy czas nie było żadnego kontaktu. Sprawa została więc zgłoszona włoskim władzom, a te w poniedziałkowy wieczór odnalazły ciężarówkę i weszły do kabiny. Kierowca był już wówczas martwy, mając na ciele ślady licznych ran kłutych. Wiele wskazuje więc na to, że 50-latek padł ofiarą morderstwa.

Jak donosi włoski dziennik „Messaggero Veneto”, lokalna prokuratura prowadzi dochodzenie, mające ustalić pełne okoliczności śmierci. Żadne dokładniejsze informacje na ten temat na razie nie zostały przekazane do mediów. Jedno jest natomiast pewne – to już drugi zadźgany kierowca z Rumunii, którego znaleziono w ciągu zaledwie dwóch tygodni!

Poprzednia ofiara to Mihai Spătaru, zamordowany w połowie maja, na parkingu przy francuskiej trasie A28. 39-latek wyszedł w nocy z kabiny, by sprawdzić podejrzane dźwięki dochodzące z naczepy. Wówczas nieznany sprawca zadał mu dwa ciosy nożem, robiąc to na oczach czekającej w kabinie żony. Więcej na ten temat: Kierowca ciężarówki zamordowany na parkingu – świadkiem tragedii była żona oraz Unia Europejska i Francja wytłumaczą się z zagrożeń dla kierowców ciężarówek