Nowe ciągniki do przewozu broni pancernej to obecnie wyjątkowo różnorodny temat. Tylko w Polsce wymienia się przy tym nowe Jelcze 882, Mercedesy Zetrosy oraz Volva FH16. W tym artykule zajrzymy natomiast na drugą stronę Bałtyku, do Szwecji, gdzie wojsko zdecydowało się na nowe Scanie w wyjątkowo ciekawych konfiguracjach.
Szwedzkie siły zbrojne złożyły zamówienie na 65 ciągników do przewozu czołgów, z opcją rozszerzenia transakcji na dodatkowe 60 egzemplarzy. Postawiono też przy tym bardzo ciekawe wymagania, chcąc mieć kabiny z dwoma rzędami siedzeń, a jednocześnie silniki typu V8. Pierwszy z tych wymogów ma umożliwić załodze czołgu podróżowanie wraz jej pojazdem, uławiając dzięki temu przerzut wojsk. Drugi z wymogów odnosi się natomiast do parametrów masowych, wszak „V-ósemki” będą musiały napędzić około 110 ton. Tyle będzie ważył ciągnik z naczepą oraz czołgiem Stridsvagn 122, stanowiącym szwedzką odmianę Leoparda 2.
Co ciekawe, w seryjnym konfiguratorze nie istnieje coś takiego, jak załogowa kabina z silnikiem V8. Załogowe nadwozie otrzymamy bowiem tylko w ramach niskiej serii P, gdzie z kolei „V-ósemka” nie jest w stanie zmieścić się pod podłogą. Niemniej dla wojska producent zrobi specjalny wyjątek, przygotowując załogowe kabiny z wyższej serii R. Coś takiego ma być możliwe dzięki modułowej konstrukcji scaniowskich nadwozi. Co więcej, sam silnik też nie będzie pochodził z cywilnej, powszechnie dostępnej oferty. Wojskowe ciągniki otrzymają bowiem uproszczoną jednostkę o mocy 620 KM, stosowaną w seryjnych R-kach za czasów normy Euro 4 i Euro 5.
Na zdjęciach możemy zobaczyć pierwszy egzemplarz z omawianej konfiguracji. Jeśli natomiast chodzi o dostawy wszystkich zakontraktowanych sztuk, to zostaną one rozłożone na rok 2026.
