Walonia, czyli południowa część Belgii, nigdy nie słynęła ze szczególnie dobrej jakości dróg. To nietypowe zdarzenie nie było jednak efektem drogowych zaniedbań. Zamiast tego, winnym okazał się podwodny wyciek wody, pochodzący z pękniętej rury.
W czasie przejazdu jedną z głównych ulic, pod naczepą samowyładowczej ciężarówki nagle zapadła się jezdnia. W dole znalazły się wszystkie trzy osie naczepy i cały zestaw został w ten sposób zablokowany. Sytuację utrudniał też fakt, że ciężarówka była załadowana, zapewne ważąc około 40 ton.
Jak już wspomniałem, zapadnięcie się jezdni było związane z wyciekiem wody z rurociągu. Ciśnienie przesunęło grunt znajdujący się pod drogą, tworząc podziemną dziurę i znacznie osłabiając nawierzchnię. Gdy więc nad dziurą znalazła się załadowana ciężarówka, droga po prostu tego nie wytrzymała.
By wydobyć zestaw z pułapki, na miejsce trzeba było wezwać dwa ciężkie holowniki pomocy drogowej. Przed podniesieniem naczepy konieczne było też jej opróżnienie. Nie wspominając już o tym, że droga potrzebuje teraz natychmiastowego remontu.
Nagranie z miejsca zdarzenia: