Zakaz jazdy ciężarówką z obniżoną podstawą fotela – masowe kontrole w Norwegii

Powyższe zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.

Do ostatnich historii o tuningowych zatrzymaniach można doliczy kolejny przykład. Znowu pochodzi on z Norwegii, ale sam charakter kontroli był już zupełną nowością. Inspektorzy zwrócili bowiem uwagę na fotele, a konkretnie na ich mocowania.

Jak wylicza zachodni oddział norweskiej inspekcji Statens Vegvesen, w ostatnich miesiącach zatrzymano już dziesięć ciężarówek z obniżonymi podstawami foteli. Zdarzyło się to nie tylko w samochodach po kompletnym, wizualnym tuningu, ale też w pojazdach zupełnie niewyróżniających się wyglądem. Wszystko zaś po to, by siedzieć jak najniżej, nadając sobie  coś w rodzaju sportowej pozycji za kierownicą.

Najnowszy taki przypadek miał miejsce w środę, w miejscowości Halhjem przy trasie E39. Inspektorzy trafili tam na Scanię po tuningu, właśnie z nieoryginalnym mocowaniem fotela. Było ono znacznie niższe od fabrycznego, a przy okazji wyróżniało się napisem „S-U-P-E-R”, czyli historycznym oznaczeniem Scanii z turbosprężarkami. Zdjęcie z tej kontroli znajdziecie na łamach norweskiego magazynu „Tungt.no”, pod tym linkiem.

Następstwa? Właściciel Scanii będzie musiał stawić się na dodatkowe badanie techniczne. Sprawdzona zostanie tam właśnie podstawa fotela, pod kątem widoczności z kabiny oraz ewentualnego wpływu na bezpieczeństwo. A jeśli diagnosta nie zgodzi się na jazdę z taką modyfikacją, dalsza jazda będzie możliwa dopiero po powrocie do fabrycznego mocowania.

Wspomniane kwestie widoczności oraz bezpieczeństwa mają być tutaj kluczowe. Statens Vegvesen mówi o negatywnym wpływie na zakres martwego pola, a także o braku homologacji, potwierdzającej odpowiednią wytrzymałość w razie wypadku. A jeśli ktoś mimo to chce jeździć z obniżoną podstawą fotela, Statens Vegvesen zaleca udanie się na wspomniane badanie techniczne i wożenie przy sobie dokumentu, który potwierdzi zatwierdzenie zmian przez diagnostę. O ile oczywiście uzyskanie tego dokumentu będzie możliwe. Z drugiej strony, pozostaje pytanie o sytuację, w której podstawa byłaby niewidoczna, mając na sobie ozdobną obudowę. Trudno sobie przecież wyobrazić, by Statens Vegvesen rozbierało tapicerkę, chcąc sprawdzić mocowanie fotela.

Tymczasem w Brazylii sam fotel to za mało. Tam modyfikuje się też kolumny kierownicze, by schodziły one znacznie niżej: