
Jak restrykcyjne mogą być kontrole samochodów ciężarowych? Najnowszą odpowiedź na to pytanie poznamy na przykładzie pochodzącym aż z Kalifornii. Tamtejsza policja poinformowała bowiem o nałożeniu 24-godzinnego zakazu jazdy na trzeźwego kierowcę, w którego kabinie znaleziono pełne oraz puste butelki po piwie.
Sprawa dotyczy kontroli z 20 marca bieżącego roku, przeprowadzonej w stałym punkcie ważenia pojazdów, typowym dla amerykańskiego transportu. W tym przypadku był to punkt w Casa Conejo przy kalifornijskiej drodze nr 101, nieopodal Los Angeles. Podczas ważenia funkcjonariusze zajrzeli także do wnętrza pojazdu i usłyszeli wówczas brzęk szkła dobiegający z części sypialnej. Dlatego postanowili przeszukać kabinę, zaglądając między innymi do lodówki.
W drzwiach lodówki znaleziono trzy butelki z piwem, wszystkie oryginalnie zamknięte i mające objętość około 350 mililitrów. Obok natrafiono też na karton z czterema opróżnionymi butelkami. Widząc coś takiego, natychmiast zdecydowano się na poddanie kierowcy kontroli trzeźwości. W ten sposób potwierdzono, że mężczyzna jest w pełni trzeźwy, ale to nadal nie oznaczało braku problemów. Już samo posiadanie alkoholu w lodówce skutkowało bowiem nałożeniem 24-godzinnego zakazu prowadzenia. Kierowcy musiał odbyć ten postój jeszcze w punkcie kontrolnym, natychmiast przerywając swoją trasę.

Na jakiej podstawie podjęto tę decyzję? Jak się okazuje, federalne przepisy Stanów Zjednoczonych wyjątkowo restrykcyjnie pochodzą do kwestii posiadania alkoholu w kabinie pojazdu użytkowego, stanowiącego miejsce pracy. Nie można tam przewozić żadnych napojów o zawartości przekraczającej 0,5 procenta alkoholu, właśnie pod groźbą otrzymania 24-godzinnego zakazu jazdy. Każde złamanie tych przepisów łączy się też z wysłaniem policyjnej skargi do pracodawcy zatrzymanego, a nawet z oficjalnym zgłoszeniem do władz stanowych, mogącym prowadzić do wszczęcia dalszego postępowania. Co więcej, wspomniane puste butelki również mogły oznaczać takie oficjalne zgłoszenie, tym razem w oparciu o przepisy obowiązujące w samej Kalifornii. Te zakazują bowiem prowadzenia jakiegokolwiek pojazdu silnikowego z otwartym pojemnikiem na alkohol, nawet jeśli będą tam już tylko resztki płynu.
Choć wielu amerykańskich kierowców ciężarówek zapewne zna te przepisy, omawiana kontrola i tak wywołała spore oburzenie w mediach społecznościowych. Kontrowersje wzbudził przede wszystkim fakt, że podczas kontroli masy całkowitej pojazdu policja pozwoliła sobie zajrzeć do lodówki, przeglądając w ten sposób prywatne rzeczy kierującego.
Dla niezorientowanych również dodam, że takie lodówki o pionowym układzie, będące wyposażeniem niefabrycznym, pochodzącym z niezależnej sprzedaży, to typowy element amerykańskich ciągników siodłowych. Często mają one rozmiar znacznie większy niż w Europie, o czym pisałem w następującym artykule: 125-litrowa lodówka w kabinie ciężarówki – nowa opcja amerykańskiej marki
Przykładowe zdjęcie lodówki w kabinie Kenwortha T680: