W nawiązaniu do tekstu:
“Pakiet mobilności” znowu znacząco się zmienił – jednak nie będzie delegowania i spania w hotelach
Jedna z komisji Parlamentu Europejskiego, zajmująca się branżą transportową, głosowała wczoraj w sprawie nowego „pakietu mobilności”. W polskich mediach temat ten obił się szerokim echem, zwłaszcza pod kątem jego wpływu na przewoźników. Prawdziwie interesująca publikacja pojawiła się jednak stronie internetowej organizacji „Transport i Logistyka Polska”.
Prezes TLP, pan Maciej Wroński, przedstawił wyjątkowo dokładną analizę nowych przepisów. Zwrócił przy tym uwagę na zapisy, które nie zyskały większego rozgłosu i pominięto je w ogólnokrajowych mediach. A trzeba przyznać, że wiele z tych zapisów jest naprawdę istotnych.
Całą omawianą publikację znajdziecie tutaj i może ona zainteresować zarówno przewoźników, jak i kierowców. Przede wszystkim, wyjaśnia ona kilka kwestii z praktycznego punktu widzenia. Można się dowiedzieć na czym będzie polegał nakaz zjazdu ciężarówki do kraju pochodzenia co cztery tygodnie. Są też dokładniejsze informacje na temat 60-godzinnej przerwy między kabotażami.
Wśród innych informacji mowa jest o objęciu zezwoleniami na przewozy także lekkiego transportu. Według proponowanych regulacji, system zezwoleń zostałby rozszerzony na pojazdy o DMC między 2,5 a 3,5 tony. W ten sposób „Unia Europejska” zyskałaby więc kontrole nad ruchem busów do transportu międzynarodowego.
Do tego miałby dojść nowy wymóg dla posiadaczy zezwoleń. Działalność transportową można by prowadzić tylko pod warunkiem wykonywania większości przewozów w swoim kraju lub też na trasach międzynarodowych z krajowym za- lub rozładunkiem. Innymi słowy, skupianie swojej działalności na przerzutach lub kabotażu stałoby się nielegalne. Jak wyjaśnia pan Wroński, prawdopodobnie obowiązywałyby tutaj procentowe „widełki”, a wszystko kontrolowano by co najmniej co trzy lata.
Poza tym wymienia się też nowe obowiązki w zakresie umów o pracę dla kierowców, czy też nowy sposób wyliczania kar. Mówiąc krótko, zmian ma być naprawdę mnóstwo, o ile oczywiście „pakiet mobilności” będzie miał okazję wejść w życie. To zaś nadal nie jest jakkolwiek przesądzone.