Zagraniczny ZUS dla kierowców ciężarówek – list ze sprzeciwem dziewięciu organizacji

Temat prawdopodobnych zmian w delegowaniu kierowców, zapowiadany już na początku maja, właśnie znalazł swoją kontynuację. Jest nią apel do Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego oraz Rady Unii Europejskiej, przygotowany i przesłany przez dziewięć branżowych organizacji, reprezentujących przewoźników z Polski, Czech, Słowenii, Chorwacji oraz Węgier.

Przypomnę, że opracowane w Brukseli zmiany mają dotknąć szeroko rozumianego delegowania pracowników wewnątrz Unii Europejskiej. Mechanizm ten obejmuje także wybranych kierowców ciężarówek z transportu międzynarodowego, pod warunkiem, że wykonują oni przewozy kabotażowe lub przewozy trójstronne (tak zwane „przerzuty”, w których zarówno załadunek, jak rozładunek odbywa się poza krajem zarejestrowania pojazdu). Jeśli zmiany dojdą do skutku, pracownicy wykonujący takie zlecenia mogą podlegać nie tylko zagranicznym płacom minimalnym, ale też zagranicznym systemom ubezpieczenia społecznego. Dla przykładu, gdyby okazało się, że dana firma regularnie wykonuje przerzuty po Beneluksie, właśnie w ten sposób uzyskując większość swojego przychodu, składki społeczne jej kierowców musiałyby być opłacane w Holandii lub Belgii. Ponadto nowe zasady miałyby wiązać się z obowiązkiem informowania o planowanym delegowaniu z większym wyprzedzeniem, zgłaszając to do lokalnych urzędów i zyskując zaświadczenia A1. Tym samym przygodne podejmowanie się kabotażowych lub przerzutowych zleceń stałoby się po prostu niemożliwe.

Dziewięć wspomnianych organizacji, w tym polskie stowarzyszenia przewoźników TLP, ZMPD, OZPTD oraz PUT, określiło powyższe propozycje mianem skrajnie przeregulowanych. Zauważono, że w powyższych scenariuszach jeden kierowca mógłby podlegać pod trzy systemy prawne z trzech różnych krajów, regulujące pracę, podatki oraz ubezpieczenia społeczne. Stwierdzono też, że wszystko może prowadzić do znacznego zwiększenia kosztów w branży transportowej, osłabienia pozycji firm z Europy Środkowo-Wschodniej oraz zwiększenia emisji CO2 w wyniku częstszego wykonywania przez ciężarówki pustych przewozów. Poza tym organizacje twierdzą, że może to być problemem nawet dla samych kierowców, gdyż w momencie starania się o emeryturę musieliby oni łączyć procedury z kilku różnych krajów jednocześnie.

Pełną treść pisma do unijnych instytucji, podpisaną przez organizacje z Polski, Czech, Słowenii, Chorwacji oraz Węgier, możecie sprawdzić poniżej lub pobrać pod tym linkiem. Tekst przygotowany jest w języku angielskim.