Zaginął rosyjski kierowca wiozący ciężarówką 20 ton wódki, mając do przejechania jedynie 500 kilometrów

W Rosji trwają poszukiwania 54-letniego kierowcy ciężarówki, który na początku marca miał przewieźć ładunek 20 ton wódki na 500-kilometrowej trasie z Ufy do Jekaterynburga, nieopodal granicy z Kazachstanem. Od 4 marca z mężczyzną nie ma kontaktu, jego służbową ciężarówkę prawdopodobnie widziano jakieś 400 kilometrów na północ od Ufy, a do tego wszystko wydaje się być bardzo niepokojące. Ten konkretny kierowca spędził już bowiem za kółkiem jakieś 30 lat, nigdy nie sprawiał problemów i był po prostu solidnym pracownikiem. Jego bliscy są wręcz przekonani, że ładunkiem zainteresowali się przestępcy, zaś sam 54-latek stał się przy tym ofiarą.