Powyżej, od lewej: Recaro dla Scanii i Recaro dla Renault Trucks
Niemiecki producent foteli samochodowych Recaro Automotive złożył wniosek o upadłość. Wydarzenie to może mieć spory wpływ także na produkcję ciężarówek, gdyż Recaro okazuje się poddostawcą kilku marek „wielkiej siódemki”.
Jak podają niemieckie media, informacja o upadłości pojawiła się nagle, zaskakując pracowników oraz związki zawodowe. Ustalono też, że firma trafiła pod kontrolę syndyka, który pozwoli jej na kontynuację działalności, ale będzie musiał wprowadzić dodatkowy nadzór finansowy oraz organizacyjny. Długofalowo można się natomiast spodziewać, że Recaro przejdzie wielką restrukturyzację lub zostanie przejęte przez inne, być może konkurencyjne przedsiębiorstwo.
Fotele Recaro mogą kojarzyć się głównie z samochodami sportowymi. W końcu to w tej branży firma wyrobiła sobie największą renomę, dostarczając tam produkty pod własną marką. Mało znany fakt jest jednak taki, że jedną z największych grup eksploatujących na co dzień fotele Recaro są… europejscy kierowcy ciężarówek. Firma ta jest bowiem stałym podwykonawcą między innymi Scanii, MAN-a oraz Renault Trucks, dostarczając im ciężarowe fotele na pierwszy montaż.
Pozostaje mieć nadzieję, że upadłość producenta foteli nie wpłynie znacząco na terminowe dostawy pojazdów. Dopiero co wyszliśmy przecież z sytuacji, w której niedokończone ciężarówki musiały stać na placach przez brakujące wiązki lub sterowniki…