Choć niestety bez ciężarówek na polskich rejestracjach, chińsko-europejski transport nie przestaje się rozwijać. W ostatnich miesiącach sporo było nowych wydarzeń w tym temacie, dotyczących międzynarodowych porozumień (artykuł tutaj), czy też wykorzystania pojazdów na chińskich rejestracjach (artykuł tutaj). A do tego zdarzają się po prostu zwykłe, codzienne doniesienia z dróg, jak chociażby to opublikowane przez mazowieckie ITD.
Na drodze krajowej nr 19 pod Łosicami zatrzymano wczoraj Volvo FH z naczepą chłodniczą, które wykonywało przewóz na trasie z Chin do Polski. Pojazd był przy tym własnością kazachskiej firmy transportowej, a to oznacza, że powinien dysponować zezwolenie na przewóz trójstronny (czyli taki, w którym miejsca za- i rozładunku znajdują się poza krajem zarejestrowania ciężarówki). Kierowca takiego dokumentu jednak nie pokazał, zamiast tego mogąc okazać tylko popularne zezwolenie tranzytowe lub dwustronne.
W związku z powyższym brakiem, zestaw został skierowany na parking strzeżony, by pozostać tam do czasu uregulowania wszystkich formalności. Wobec firmy wszczęto postępowanie administracyjne oraz pobrano kaucję na poczet kary, w wysokości 12,5 tys. złotych.
Przy okazji warto też zwrócić uwagę na ciekawą konfigurację kazachskiego ciągnika. Jest to Volvo FH piątej generacji, co najwyżej trzyletnie, ale po prawej stronie ramy nadal widać niewielki katalizator Euro 5, do dziś stosowany na wschodnich rynkach.
Oto komunikat WITD Radom:
8 października, na krajowej „dziewiętnastce”, w pobliżu Łosic, patrol ITD z Siedlec zatrzymał do kontroli ciężarówkę należącą do przedsiębiorcy z Kazachstanu. Zestawem wykonywano międzynarodowy przewóz drogowy rzeczy z Chin do Polski. Kierowca okazał do kontroli zezwolenie uprawniające do przewozu dwustronnego/przewozu tranzytowego. W tym przypadku było wymagane zezwolenia na przewóz do lub z państwa trzeciego. Kierowca nie okazał takiego rodzaju dokumentu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusze stwierdzili zatem wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy bez posiadania w pojeździe wymaganego zezwolenia.
Kontrola zakończyła się skierowaniem ciężarówki na wyznaczony parking strzeżony. Zostanie zwolniona z niego po wpłaceniu 12 500 zł kaucji na poczet przewidywanych kar pieniężnych i okazaniu wymaganego, ważnego zezwolenia. Wobec kazachskiego przewoźnika drogowego i osoby zarządzającej transportem w firmie będą wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym.
Wykonywanie międzynarodowego przewozu drogowego rzeczy bez wymaganego zezwolenia to przejaw nieuczciwej konkurencji w stosunku do podmiotów, które przestrzegają obowiązujących przepisów prawa. Ochrona rynku transportu przed takimi niepożądanymi zjawiskami jest priorytetowym zadaniem Inspekcji Transportu Drogowego.