Z 1,8 promila, zatrzymanym prawem jazdy i niesprawną ciężarówką pojechał pod zakaz

Kierowca tej ciężarówki najwyraźniej chciał uniknąć opłat na tzw. „Kulczykówce”. ITD zatrzymało go bowiem na drodze wojewódzkiej nr 467, nieopodal węzła Sługocin, poprzez który da się dojechać do drogi krajowej nr 92. Jak wyjaśniałem niedawno tutaj, to popularna droga, lecz objęta zakazem tonażowym.

Początkowo to właśnie tonażowy zakaz był powodem zatrzymania. Przy okazji wyszło jednak na jaw, że kierowca jest kompletnie pijany. Alkomat wskazał u niego ponad 1,8 promila alkoholu. Co więcej, jego prawo jazdy zostało mu zatrzymane kilka miesięcy temu, natomiast sama ciężarówka okazała się niesprawna.

Oto komunikat GITD:

1,84 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca ciężarówki zatrzymany do kontroli drogowej przez inspektorów wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Mężczyzna prowadził ciężarówkę, mimo że sąd zatrzymał mu kilka miesięcy temu prawojazdy. Nietrzeźwego kierującego przekazano policjantom do dalszych czynności.

We wtorek rano (12 listopada) inspektorzy GITD zajmujący się kontrolą elektronicznego poboru opłat patrolowali odcinek drogi wojewódzkiej nr 467 położony pomiędzy drogą krajową nr 92 a autostradą A2. Na odcinku tej trasy zauważyli ciężarówkę z naczepą, której kierujący nie zastosował się do znaku zakazu wjazdu samochodów ciężarowych.

Kierujący ciężarówką nie posiadał przy sobie prawa jazdy. W trakcie kontroli drogowej inspektorzy sprawdzili jego stan trzeźwości Badanie alkomatem wykazało 0,88 mg/l (1,84 promila) alkoholu w powietrzu wydychanym przez mężczyznę. Oprócz tego ujawniono usterki w stanie technicznym zespołu pojazdów.

Na miejsce kontroli drogowej wezwano policjantów, którzy przejęli dalsze czynności z nietrzeźwym kierującym. W policyjnej bazie danych ustalono, że mężczyzna ma zatrzymane prawo jazdy przez sąd w lipcu tego roku.