XPO Logistics to jedna z tych firm, które przekonały się do jazdy na gazie ziemnym. Już wkrótce przewoźnik ma mieć w swojej flocie niemal 200 ciężarówek na gaz, eksploatując je na francuskich, brytyjskich, hiszpańskich i portugalskich rejestracjach.
Co jednak ciekawe, XPO konfiguruje te pojazdy w bardzo specyficzny sposób. Nie są to ciężarówki w stu procentach zasilane LNG, czyli płynnym gazem ziemnym. Trzeba zaś podkreślić, że to właśnie do paliwo dedykowane jest do transportu dalekobieżnego, przy dwóch zbiornikach dając nawet 1600 kilometrów zasięgu.
Zamiast tego XPO zamawia samochody z dwoma różnymi typami zbiorników. Z prawej strony ramy można wspomniane LNG. Z lewej strony mamy zaś zbiorniki na CNG, czyli gaz ziemny w formie sprężonej. Paliwo to jest jest bardzo łatwe do kupienia, lecz jazda na nim zapewnia ponad dwukrotnie mniejszy zasięg.
Kilka lat temu takie konfiguracje były normą, lecz dzisiaj – jako że przybyło stacji z LNG – praktycznie ich się już nie kupuje. Tymczasem XPO właśnie zamówiło sto kolejnych egzemplarzy, które trafią do francuskiego oddziału firmy. Będą to Iveco Stralis NP 460, przeznaczone do pracy na północy i południowym wschodzie Francji.
