Wywrotka, którą podepniemy do ciągnika bez hydrauliki – własny moduł z bateriami

Źródło: TrailerTotaal.nl

Elektryfikację transportu zwykle omawia się na zasadzie całkowitego zastępowania silników diesla. Możliwe są też jednak inne, mniej radykalne rozwiązania, a bardzo ciekawy przykład na to pokazała ostatnio holenderska firma Wattsnew. Jest nim budowlana naczepa samowyładowcza, która może być prowadzona także przez ciągniki pozbawione układu hydraulicznego.

Bazą całego projektu okazuje się tylnozsypowa wywrotka budowlana belgijskiej marki AJK, wyposażona w dodatkową izolację do przewozu materiałów bitumicznych. W standardowym układzie pojazd ten wymagałby podpięcia do pompy hydraulicznej na ciągniku, by umożliwić pracę siłownika. Moduł o nazwie Wattsnew E-Box 30 wyeliminował jednak taką potrzebę, przez co możemy tutaj podpiąć zupełnie dowolny ciągnik.

Prezentowany moduł montowany jest na przednim zwisie naczepy, składając się z pompy hydraulicznej o zasilaniu elektrycznym, a także z zestawu litowo-żelazowo-fosforanowych baterii. Dzięki temu siłownik naczepy może działać całkowicie niezależnie od ciągnika, a jednocześnie zapas energii ma być wystarczający na cały dzień pracy. Następnie konieczne jest ładowanie, które przy użyciu zwykłego gniazda trójfazowego ma podobno potrwać około 2 godzin.

Poza elastycznością w doborze ciągników, zalety mają mieć tutaj charakter ekonomiczny i ekologiczny. Oczywiście ma to wynikać z faktu, że proces rozładunku naczepy nie będzie obciążał układu napędowego ciągnika (oczywiście do czasu, gdy zestaw będzie musiał podjechać do przodu). Jeśli natomiast chodzi o sterowanie, to ma się ono odbywać z kabiny, podobnie jak w konwencjonalnym układzie, dzięki połączeniu elektrycznej pompy ze zdalnym, bezprzewodowym przełącznikiem

Niestety, jak na razie producent nie podał, jak duża jest masa omawianego modułu, a także z jakimi będzie się on wiązał kosztami. Więcej szczegółów powinniśmy poznać w momencie, gdy pierwsze egzemplarze E-Boxa 30 dotrą już do użytkowników.