Czy w wywrotce można przewozić inny samochód, nie martwiąc się przy tym o mocowanie ładunku?

Co powiedziałaby niemiecka policja, gdyby zastała samochód dostawczy załadowany do wywrotki? Czy biorąc pod uwagę solidne ściany, Niemcy wymagaliby specjalnego mocowania ładunku? Odpowiedzią na powyższe pytania może być komunikat autostradowej policji z Kaiserslautern, pochodzący z minionego piątku.

Zatrzymana przez funkcjonariuszy wywrotka przewoziła własnie samochodowy ładunek. Składały się na niego dwa koła oraz dostawczy Opel Vivaro. Sam Opel nie był w żaden sposób umocowany, gdyż w wywrotce nie było też ku temu specjalnych możliwości. Przed uderzeniem w burtę mogły chronić go tylko wspomniane koła, z których jedno zostało luźno przywiązane pasem do zabudowy.

Ktoś mógłby teraz powiedzieć, że skoro można przewozić w wywrotce złom, to i przewóz samochodu powinien być dozwolony. A jednak, Niemcy uznali, że transport tego typu nie powinien się odbyć, z uwagi na brak umocowania pojazdu. 48-letni kierowca musiał zorganizować przeładunek, a ponadto otrzyma finansową karę.