Wyrozumiałe służby w interesie państwa, czyli udane odwołanie od kary dla przewoźnika

Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.

Kary dotyczące systemu SENT potrafią być wyjątkowo dotkliwe. Wystarczy niedokładne wypełnienie jednego dokumentu, by zapłacić 5 tys. złotych. Nierzadko padają kwoty pięciocyfrowe, a do tego dochodzą koszty przestojów, czy utrata dobrego wizerunku przed zleceniodawcą.

Warto jednak pamiętać, że od każdej kary przysługuje odwołanie. Przewoźnikom zdarza się tutaj wygrać, a po ich stronie stoi Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Jego korzystna opinia może pomóc w skutecznym odwołaniu, a przypadek z ostatnich dni – już drugi w ciągu ostatniego pół roku – jest na to doskonałym przykładem.

Sprawa dotyczyła przewoźnika, na którego nałożono 5 tys. złotych kary. Przy uzupełnianiu zgłoszenia do systemu SENT, nie wprowadził on numeru zezwolenia na wykonywanie transportu drogowego, czyli popularnej licencji. Jak sam twierdził, nie zrobił tego przez pomyłkę, choć licencję jak najbardziej posiadał, kierowca miał przy sobie wypis, a brakujący numer wprowadzono natychmiast po zatrzymaniu. Dla funkcjonariuszy służby celno-skarbowej nie było to żadne wytłumaczenie.

Przewoźnik postanowił się odwołać, kierując sprawę do sądu. Pierwsze postępowanie ponownie zakończyło się uznaniem jego winy oraz wystawieniem kary. Wtedy jednak firma złożyła kolejne odwołanie i sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. O wystawienie opinii poprosiła też Rzecznika Małych i Średnich przedsiębiorstw, włączając go tym samym do postępowania.

Między innymi dzięki tej opinii sprawę w WSA udało się wygrać. Firmę zwolniono z opłacenia kary, a służby kontrole oskarżono wręcz o naruszenie przepisów prawa materialnego. Główny argument był przy tym taki, że przewoźnik nie dotrzymał wymagań prawnych, ale nie zrobił tego w sposób, który miał na celu oszustwa podatkowe. Tymczasem to właśnie ten proceder ma być zwalczany przez system SENT. Sąd podkreślił też, że budowanie zaufania do organów kontrolnych jest w interesie państwa i firmy powinny się z czymś takim spotykać.

Oto oficjalne uzasadnienie, pochodzące z komunikatu Rzecznika:

WSA w Warszawie w swoim orzeczeniu uznał, że organy administracji publicznej naruszyły przepisy prawa materialnego w sposób, który miał wpływ na wynik sprawy, jak również przepisy postępowania w stopniu mogącym mieć istotny wpływ na wynik sprawy. W konsekwencji Sąd uchylił zaskarżoną decyzję o nałożeniu kary pieniężnej. Wojewódzki Sąd Administracyjny nie podzielił oceny organów obu instancji, zgodnie z którą odstąpienie od wymierzenia kary należy traktować jako instytucją szczególną, a przyznanie tego typu ulgi postawiłoby przewoźnika w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do innych podmiotów realizujących przewóz, które wypełniają obowiązki wynikające z ustawy o SENT bądź uiszczają kary związane z ich niewykonaniem.

W ocenie Sądu, w przedmiotowej sprawie, poza błędnym (niezupełnym) wypełnieniem zgłoszenia SENT nie stwierdzono działań przewoźnika, których zwalczanie było celem ustawy o SENT. Jednocześnie WSA wskazał, iż przedstawione w sprawie stanowisko organów nie stanowi urzeczywistnienia realizacji zasad prowadzenia postępowania przewidzianych w Ordynacji podatkowej (tj. zasady prowadzenia postępowania w sposób budzący zaufanie do organów oraz zasady podejmowania przez organy wszelkich niezbędnych działań w celu dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego), zaś w interesie publicznym jest budowanie u obywateli, podmiotów gospodarczych zaufania do organów państwa.