Wypadek z zerwaną kabiną: zatrzymano osobę, która wyhamowała ciężarówkę

© MediaTV

Pierwsze informacje na ten temat: Przesunięty ładunek zerwał kabinę z ciągnika, kierowca zginął na miejscu


Pojawiły się nowe informacje w sprawie wczorajszego, wyjątkowo tragicznego przypadku na holenderskiej autostradzie A4. Policja zatrzymała osobę podejrzewaną o przyczynienie się lub nawet spowodowanie tego zdarzenia, a jednocześnie opublikowała bardzo pilny apel do osób mogących posiadać jakiekolwiek materiały dowodowe.

Przypomnę, że w wypadku uczestniczył DAF XF Euro 6 Space Cab z rozciąganą naczepą oraz ładunkiem metalowych rur o około metrowej średnicy. Zestaw ten zmuszony był do bardzo gwałtownego hamowania, w wyniku czego rury przesunęły się na kabinę, zerwały ją z podwozia, a następnie też obróciły i docisnęły dachem do jezdni. Wewnątrz zmiażdżonego nadwozia śmierć poniósł 60-letni kierowca, a służby ratunkowe miały ogromny problem z dostaniem się do jego ciała, dostając się do wraku dopiero przez tylną ścianę.

© MediaTV

Według dzisiejszego komunikatu rotterdamskiej policji, opublikowanego około dobę po wypadku, tragedia mogła była związana z działaniem osoby trzeciej. Jak zeznali bowiem świadkowie, ciężarówka została zmuszona do gwałtownego hamowania przed innym samochodem. Z nazewnictwa użytego w holenderskim komunikacie można też wywnioskować, że było to auto osobowe.

W związku z tymi ustaleniami, policja zatrzymała już 46-letniego mieszkańca Rotterdamu. To właśnie on prowadził auto, które znalazło się przed zestawem przewożącym rury. Teraz funkcjonariusze muszą zweryfikować, jak dokładnie 46-latek zachował się na drodze i jaki miał przez to wpływ na przebieg wydarzeń. W oparciu o to będzie można określić jego odpowiedzialność za śmierć kierowcy. Dlatego też wydano apel do świadków o pilne przekazywanie nagrań z wideorejestratorów lub innych dowodów mogących pomóc w  tej sprawie. Uruchomiono wręcz specjalny formularz kontaktowy, z możliwością przesyłania filmów, dostępny pod tym linkiem.

© MediaTV