Wypadek ciężarówki z zespołu Renault F1 Team – zestaw z naczepą zmierzał na Grand Prix Węgier

Więcej zdjęć znajdziecie tutaj.

Zespół wyścigowy Renault F1 Team ma za sobą wyjątkowo nieudany wyścig. W czasie wczorajszego Grand Prix Niemiec, w jednym z francuskich bolidów wybuchł silnik, natomiast drugi zakopał się w żwirze. Ledwie zaś rozpoczęły się przygotowania do kolejnych zmagań, a już pojawiły się następne problemy.

Tym razem Renault F1 Team ma kłopoty o charakterze transportowym. Na węgierskiej autostradzie M1 w okolicach Gyor rozbiła się bowiem jedna z zespołowych ciężarówek. Pojazd ten zmierzał akurat na tor Hungaroring, gdzie już w najbliższy weekend odbędzie się Grand Prix Węgier.

Jak konkretnie doszło do tego zdarzenia? Wiadomo tylko tyle, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem, ciężarówka przebiła bariery rozdzielające jezdnie, przecięła przeciwległe pasy ruchu i wpadła z autostrady między drzewa. Potwierdzono też, że w wypadku nie brał udziału żaden inny samochód.

Kierowca ciężarówki został zakleszczony we wraku, lecz nie odniósł poważnych obrażeń i pozostaje przytomny. Do szpitala trafił on przede wszystkim na obserwację. Co natomiast stało się z przewożonym ładunkiem? Jak na razie Renault F1 Team nie podało tutaj żadnych szczegółów. Nie wiadomo więc, czy w naczepie krył się wart miliony bolid.

Na koniec jeszcze przypomnę, że to już drugie nietypowe zdarzenie w formułową ciężarówką w ostatnim czasie. Ledwie dwa tygodnie ciężarówka zespołu Scuderia Ferrari dotarła na Grand Prix Wielkiej Brytanii z dwoma nielegalnymi imigrantami na pokładzie. Więcej na ten temat pisałem tutaj.

Poglądowe zdjęcie formułowego Renault: