Wyłącznik tachografu w używanej, wynajętej ciężarówce – przestroga z Hiszpanii

Na łamach hiszpańskiego portalu „Foro Transporte Profesional” pojawiła się bardzo ciekawa przestroga. Jej bohaterem jest przewoźnik, który zupełnie nieświadomie wynajął ciężarówkę wyposażoną w wyłącznik tachografu.

Scania R450 miała pochodzić z jednej z największych hiszpańskich wypożyczalni tego typu pojazdów. Bohater ciężarówki płacił za jej wynajem już od sześciu miesięcy, ponosząc przy tym koszty serwisowania. Nie wykluczał też odkupienia pojazdu na własność, gdyż umowa wynajmu uwzględniała taką możliwość.

Samochód został wynajęty już jako używany. Obecny właściciel deklaruje, że nie miał pojęcia o wyłączniku tachografu i nigdy go nie używał. Urządzenie wyszło jednak na jaw w czasie trasy z Murcji do Berlina. Wyłącznik wykryli niemieccy funkcjonariusze, dysponujący nowoczesnym sprzętem do kontroli tachografów.

By stwierdzić obecność manipulacji, wystarczył 5-minutowy test. Kolejne 5 godzin trwało jednak poszukiwanie pilota, który miał służyć do obsługi wyłącznika. Niemcy byli przekonani, że pilot musi znajdować się w pojeździe. I faktycznie, znaleźli go – za deską rozdzielczą, owiniętego taśmą klejącą oraz papierami. Wcześniej rozebrano też sporą część wnętrza, w tym kompletne górne schowki. Zdjęcia z tej rozbiórki znajdziecie tutaj.

Tłumaczenia przewoźnika nie miały dla służb kontrolnych znaczenia. Niemcy założyli blokadę na koło i naliczyli koszty w wysokości 20 tys. euro. Co więcej, jako że samochód został tylko wynajęty, koszty te ma ponieść jego właściciel. Sprawą zajmuje się już prawnik przewoźnika, a tymczasem problem jest bardzo poważny.

Mówiąc w dużym skrócie – przewoźnik nie może dalej z tego pojazdu korzystać. Strata jest tym większa, że opłaty z ostatnich sześciu miesięcy miały zostać odliczone od kwoty odkupienia pojazdu. Ponadto przewoźnik przeznaczył w ciągu sześciu miesięcy 2,2 tys. euro netto za wydatki związane z serwisowaniem.

Dodam, że to nie jest pierwsza tego typu historia. Poprzednie doniesienia w podobnych sprawach znajdziecie w tym oraz w tym artykule. Pamiętajmy też, że na rynku pojazdów używanych coraz więcej jest ciężarówek, które nie są podatne na działanie magnesów. Prawdopodobieństwo kupienia pojazdu z wyłącznikiem stale więc rośnie.

By zabezpieczyć się na takie sytuacje, najlepszym rozwiązaniem wydaje się profilaktyczna wymiana impulsatora tachografu, zaraz po zakupie pojazdu. Taką radę przekazał mi Czytelnik Dawid, który ponad rok temu też kupił używany pojazd z „wyłącznikiem”.