Wydłużone i wysokie kabiny także dla polskich kierowców – XG+ jednak się przyjął

XG+ oraz starszy XF Super Space Cab w Vario Transport

W nawiązaniu do tekstu:

Czy sypialnia wydłużona o 30 cm robi różnicę – porównanie dwóch DAF-ów

Gdy DAF wprowadził na rynek model XG+, ze znacznie wydłużoną kabiną sypialną i maksymalnym podwyższeniem dachu, jak zawsze nie brakowało sceptycznych głosów. Pojawiały się przy tym stwierdzenia, że polskie firmy i tak zamówią mniejsze warianty, nie widząc sensu w dopłacaniu za dodatkowe 33 centymetry sypialni.

A jednak, ten sceptyczny scenariusz na szczęście się nie sprawdził. Jak bowiem pokazała praktyka, polscy przewoźnicy jak najbardziej zainteresowali się największą kabiną, uwzględniając ją przy swoich zamówieniach. Pojawiają się przy tym zarówno pojedyncze egzemplarze dla małych firm, jak i grupowe odbiory w wykonaniu posiadaczy większych flot. Szczególnym przykładem z ostatnich dni może być aż dziesięć egzemplarzy modelu XG+ 480, które trafiły do firmy KalCargo ze Starogardu Gdańskiego. Ciekawym przypadkiem było też zamówienie firmy Lenartt z podwrocławskiego Pęgowa, która odebrała cztery DAF-y XG, w tym jednego wyróżnionego „plusem” w nazwie. 

Dziesięć egzemplarzy XG+ dla KalCargo
Trzy sztuki XG oraz jedna sztuka XG+ dla firmy Lenartt

Można odnieść  przy tym wrażenie, że to podobna historia jak z przesiadką ze Space Cabów na Super Space Caby. Jeszcze dekadę temu niższa i tańsza kabina Space Cab dominowała na drogach, ale znaczny wprost zapotrzebowania na kierowców, idący w parze ze wzrostem ich oczekiwań, skłonił firmy do niemal całkowitego porzucenia takiej wersji. W efekcie polskie statystyki z 2020 roku mówiły o już 95-procentowym udziale w sprzedaży najwyższych Super Space Cabów. A teraz model XF Super Space Cab może ustąpić miejsca jeszcze większemu modelowi XG+, przynajmniej w kwestii spełniania wymagań pracowników.

Nie bez znaczenia okazała się też kwestia przepisów. Zapewne bowiem kojarzycie volvowską kabinę Globetrotter XXL, o 25 centymetrów dłuższą od standardowej. Coś takiego znajduje się w europejskiej ofercie już od wielu lat, a mimo to praktycznie nie spotkamy tego nadwozia na drogach. Powód? Globetrotter XXL nie może być łączony z pełnowymiarowymi naczepami, gdyż zestaw byłby wówczas za długi. To zniechęca nawet posiadaczy stosunkowo krótkich cystern, silosów lub wywrotek, gdyż firmy po prostu nie chcą mniej praktycznego sprzętu. Gdy jednak DAF uzyskał możliwość łączenia dłuższej kabiny z pełnowymiarowymi naczepami – dzięki nowej unijnej homologacji dla pojazdów o poprawionej aerodynamice – powyższe opory ewidentnie zniknęły.

Symboliczny napis na XG+ dla Mendera Transport

Jako że dostawy nowych DAF-ów mocno już się rozkręciły, wkrótce powinniśmy poznać oficjalne statystyki, wskazujące jaką dokładnie popularnością cieszy się model XG+. A tymczasem pozostaje mieć nadzieję, że podobną homologację uzyskają w najbliższym czasie także inni producenci z „wielkiej siódemki”. Jeśli bowiem na rynku przybędzie wydłużonych kabin, nadwozia o dotychczasowych rozmiarach w końcu zaczną przechodzić do przeszłości. To zaś przyniesie korzyść dla kierowców, realizując powtarzany od lat postulat: europejskie ciężarówki powinny być większe!

Na zdjęciach możecie zobaczyć egzemplarze XG+, których wydaniem DAF Trucks Polska pochwaliło się w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Zdjęcia: Heniek Anielski, Patryk Niedźwiecki, Grupa DBK, Wanicki, DAF Trucks Polska.

Bardzo atrakcyjny XG+ dla firmy Oliwer